Ochrona prezydenta „molestowała” szwajcarskiego dziennikarza

Prezydent Kamerunu Paul Biya
Prezydent Kamerunu Paul Biya.
REKLAMA

Organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) potępiła napaść na szwajcarskiego dziennikarza przez ochroniarzy prezydenta Paula Biyi w pobliżu hotelu w Genewie, gdzie mieszkał 1 lipca prezydent Kamerunu.

Adrien Krause to dziennikarz Radia Télévision Suisse (RTS), który komunikował się z demonstrantami – zwolennikami opozycji w Kamerunie – pod hotelem Intercontinental w Genewie.

REKLAMA

Został szybko zatrzymany przez ochronę prezydenta Kamerunu i jak sam mówi „był molestowany”.

Jego sprzęt i telefon komórkowy zostały skonfiskowane na kilka godzin i zostały zwrócone dopiero po interwencji Szwajcarskiego Federalnego Departamentu Spraw Zagranicznych. Reporter złożył oficjalną skargę na zachowanie ochrony Paula Biyi.

Szwajcarska sekcja RSF zwróciła się do władz kraju o „niezbędne działania pomimo pojawiających się trudności prawnych i dyplomatycznych”. Szwajcaria obecnie pośredniczy w kryzysie pomiędzy rządem kameruńskim a separatystami z anglojęzycznych regionów kraju. Prezydent Kamerunu regularnie przyjeżdża też prywatnie do Szwajcarii, gdzie w sumie spędził ponad cztery i pół roku, odkąd doszedł do władzy w 1982 roku.

Arnaud Froger, szef biura RSF w Afryce, przypomniał, że „immunitet dyplomatyczny, z którego korzysta prezydent, nie dotyczy jego służby policyjnej, a sprawcy tego ataku muszą zostać oddani do dyspozycji właściwych organów sądowych i ukarani.”

Paul Biya został ponownie wybrany już na siódmą kadencję w październiku ubiegłego roku. W czasie kampanii wyborczej zatrzymywano często i zastraszano dziennikarzy.

Źródło: All Africa

REKLAMA