
Pod Zgierzem w okolicach Łodzi znajduje się 200 tys. beczek zawierających toksyczne odpady – donosi Polsat. Są one tam składowane od kilkunastu lat. Czy Zgierz to polski Czarnobyl?
Beczki znajdują się na terenie, na którym dawniej działała fabryka barwników do farb „Boruta”. Dziennikarze twierdzą, że są tam 3 składowiska, nad którymi absolutnie nikt nie panuje.
Z daleka teren, na którym składowane są odpady, wygląda jak las, jednakże wystarczy mu się bliżej przyjrzeć, aby zauważyć różnie niepokojące rzeczy. Można tam bowiem znaleźć wielkie ilości azbestu, zaś strumień płynący w pobliżu ma bardzo osobliwy kolor.
Mieszkańcy pobliskich okolic oraz ekologiczni aktywiści zwracają jednak uwagę na to, czego nie widać gołym okiem. Ekolodzy twierdzą bowiem, że pod ziemią zakopane zostały olbrzymie ilości toksycznych i niebezpiecznych dla środowiska i ludzi substancji.
Dodają także, iż teren ten nigdy nie został poddany rekultywacji. Obecnie stanowi on bardzo poważne zagrożenie, gdyż pod ziemią dochodzi wciąż do różnego rodzaju reakcji chemicznych pomiędzy uwalniającymi się gazami. Wielokrotnie już dochodziło w tym miejscu do samozapłonów.
Lokalni urzędnicy nic nie wiedzą o niebezpieczeństwie i bezradnie rozkładają ręce. Co ciekawe, zdjęcia satelitarne dowodzą istnienia składowiska już od 2005 r. Żeby było jeszcze ciekawiej, należy dodać, iż w okolicach znajduje się także zbiornik wody pitnej.
Urzędnicy przyznają, że nie wiedzą co znajduje się na terenie składowiska. Dodają także, że nie mogą nic zrobić, gdyż jest to własność prywatna.
– Jako powiat my nie mamy tu żadnych instrumentów, to leży w kompetencji marszałka – stwierdził Wojciech Brzeski ze Starostwa Powiatowego w Zgierzu.
Po nagłośnieniu sprawy przez media do prokuratury ma wpłynąć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Eko-Boruta Sp. z o.o., która jest właścicielem terenu. Obecnie przedsiębiorstwo to znajduje się w stanie upadłości.
Każdego roku do Polski przyjeżdżają tysiące ton śmieci z innych krajów. Większość z nich pochodzi z Niemiec (54 tys. ton), Włoch (23 tys. ton) i Austrii (20 tys. ton). Największy przyrost importu był natomiast z Niemiec i Włoch.
Źródło: strajk.eu / money.pl