Wiceszef Europejskiej Partii Ludowej zarzuca Donaldowi Tuskowi, że zdradził własny region. „Pan tak naprawdę popiera eurosceptyków, a nawet nacjonalistów”

Donald Tusk., Foto: PAP
Donald Tusk., Foto: PAP
REKLAMA

Esteban Gonzalez Pons, wiceszef frakcji EPL w PE, zapowiedział, że jego „rodzina polityczna” poprze co prawda kandydaturę Ursuli von der Leyen, ale zarzucił Donaldowi Tuskowi łamanie standardów demokratycznych i zdradzenie regionu, z którego się wywodzi.

Donald Tusk zdał w czwartek w Strasburgu sprawozdanie ze spotkania szefów państw na szczycie UE podczas, którego zdecydowano o obsadzeniu najważniejszych unijnych stanowisk na kolejne lata.

REKLAMA

Wiceszef unijnej partii EPL, w skład której wchodzi m.in. Platforma Obywatelska, wyraził sprzeciw wobec działań rady, uznając je za łamanie standardów demokracji i bezprawne narzucanie swojej woli Parlamentowi Europejskiemu.

„EPL jednak poprze kandydatkę (na szefa KE) zaproponowaną przez Radę, ponieważ wiemy, jaki obowiązek na nas spoczywa”– powiedział Esteban Gonzales Pons.

Wiceszef unijnych Chrześcijańskich Demokratów i Ludowców zauważył również, że Donald Tusk wykluczył z walki o stanowiska wszystkich polityków wywodzących się z jego kręgów geograficznych i kulturowych.

„Zadecydowali państwo również, jak będzie wyglądała struktura KE, ilu będzie wiceprzewodniczących. To jest niezgodne z traktatem. Narzucają państwo PE, kto miałby zostać wybrany na naszego przewodniczącego. Teraz chcą państwo zadecydować, kto będzie stał na czele Europejskiego Banku Centralnego. To nie jest demokracja. Pan tak naprawdę popiera eurosceptyków, a nawet nacjonalistów”– zwrócił się wiceszef EPL do przewodniczącego Donalda Tuska.

Źródło: PAP

REKLAMA