Co on zrobił?!? 34-latek podjął wyzwanie i zjadł gekona. Smutny finał tej historii…

Gekon Źródło: Pixabay
Gekon Źródło: Pixabay
REKLAMA

34-latek z Australii podjął imprezowe wyzwanie i zjadł gekona. Zmarł po 10 dniach od imprezy, cierpiąc przy tym na straszne bóle brzucha.

34-letni Australijczyk namówiony przez uczestników świątecznego przyjęcia zjadł gekona. Już następnego dnia miał objawy zatrucia – złe samopoczucie i silne bóle brzucha.

REKLAMA

Mężczyzna nie przejął się objawami, sądząc że są one spowodowane dużą ilością wypitego przez niego poprzedniego wieczora alkoholu.

Dwa dni po przyjęciu do amatora dziwnych potraw wezwano pogotowie. Ratownicy na początku nie chcieli zabrać mężczyzny do szpitala jednak zrobili to w odpowiedzi na usilne prośby ze strony rodziny imprezowicza.

10 dni po szalonej imprezie mężczyzna zmarł. Powodem była niewydolność organów wewnętrznych.

Australijczyk był ojcem trójki dzieci.

Źródło: Yahoo

REKLAMA