
Jeśli nasze podejrzenia okażą się prawdą, to ze smutkiem musimy przyznać, że jest to najbardziej żenująca kampania PR-owa jaką widzieliśmy w historii. W ostatnich dniach na Twitterze zaczęły pojawiać się wpisy, takiej samej treści z wielu, zupełnie różnych kont.
O działalności interneotywch trolli, czy też kupowaniu fikcyjnych kont, aby przekazać światu „wiadomość” słyszeliśmy już wielokrotnie. Zbliżają się wybory, a więc tym bardziej będziemy narażeni na odbieranie treści, które nie będą pisane przez realnych ludzi, atak zwane komputerowe boty.
Tak też jest w tym wypadku, a za akcją, niestety, stoją politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcą szybko poprawić wizerunek partii przed wyborami parlamentarnymi.
Własnie kupilem bilet na prom. 26 lipca nad ranem opuszcze UK. Mam nadzieje, ze na zawsze. Kierunek Polska (pis. oryginalna) – mogliśmy przeczytać na twiterowym profilu Tomek Emigrant.
Początkowo wpis wydaje się zupełnie normalny, jakby stworzony przez zatwardziałego fana rządu Mateusza Morawieckiego. Problem jednak w tym, że dokładnie taką samą treść postów zaczęli „pisać” inni użytkownicy. Widać to doskonale na zrzutach ekranu, które zamieścił Robert Feluś.
To już wygląda na grubszą akcję… pic.twitter.com/zklhfmmchK
— Robert Feluś 🇵🇱🇪🇺 (@RobertFelus) 5 lipca 2019
Tak jak wspominaliśmy na początku. Jeśli faktycznie „akcja” jest kolejnym propagandowym zagraniem PiSu przed wyborami, a wszystko na to wskazuje, to możemy wyłącznie być zażenowani niskim poziomem kreatywności jej twórców.
Źródło: Twitter.com/RoberFelus / NCzas.com