
Ponad 150 tys. zł na start dla swojego wchodzącego w dorosłośc dziecka mogą odłożyć rodzice, pomnażając w bezpieczny sposób otrzymywane pieniądze z programu 500 plus – ocenia Open Finance.
W szacunkach zakłada, że otrzymywane co miesiąc 500 zł będzie bezpiecznie inwestowane przez 18 lat. Obarczenie inwestycji wyższym ryzykiem może dać znacznie wyższy zwrot, ale niepewny.
Z danych NBP wynika, że w okresie od stycznia 2005 roku do maja 2018 roku przeciętne oprocentowanie kwartalnej lokaty wynosiło 3,6%. Przyjmując, że rodzice regularnie przez 18 lat odkładają na lokatach kwartalnych pieniądze ze świadczenia 500+, uzbierają przez ten czas wraz z odsetkami 142,7 tys. zł (kwota ta uwzględnia już tzw. „podatek Belki”). Biorąc pod uwagę inflację do 2036 roku, Open Finance szacuje, że za 142,7 tys. zł będzie można za 18 lat zrobić takie zakupy, jak dziś za 106 tys. zł. Oznacza to, że regularne zakładanie bankowych lokat pozwoliłoby rodzinie zachować znaczną część wartości nabywczej pieniędzy spływających z tytułu programu 500+.
Wyższy zysk rodzice mogliby zrealizować, gdyby korzystali nie z przeciętnej oferty depozytowej, ale z najlepiej oprocentowanych lokat i kont oszczędnościowych. Dziś najlepsze oferty dostępne na rynku pozwalają zarobić od 2,5% do 4%. To wyraźnie więcej niż średnia rynkowa (1,9%), ale trzeba mieć świadomość, że im wyższy procent, tym większa trudność inwestowania na promocyjnych lokatach. Według Open Finance, w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze oszczędności poczynione w ten sposób byłyby warte około 115 tys zł.
Rozwiązanie mniej absorbujące i niemal równie zyskowne i bezpieczne to oferta specjalnych obligacji dla beneficjentów programu 500+. W jej ramach osoby otrzymujące świadczenie z gminy mogą kupić obligacje sześcio- lub lepiej oprocentowane dwunastoletnie – dające w pierwszym roku zarobek na poziomie 3,2%, a potem 2 pkt. proc. ponad inflację. Po 18 latach inwestowania, wartość papierów skarbowych – według szacunków Open Finance – byłaby na poziomie około 164,7 tys. zł, a po odprowadzeniu wszelkich podatków – około 151,9 tys. zł.
Ryzykanci mogą wybrać giełdę. Tu wariantów jest wiele. Open Finance przedstawia kalkulację: indeks największych polskich spółek (WIG 20) od stycznia 2005 roku do początku lipca 2018 roku zyskał na wartości 7,8%, co oznacza przeciętny wzrost o niecałe 0,6% w skali roku. Zakładając porównywalność danych w długim okresie oblicza, że rodzice wpłacający na swoje konto maklerskie po 500 zł miesięcznie mieliby do dyspozycji po tym czasie kwotę 155,4 tys. zł po opodatkowaniu.
Ostatnie rozwiązanie finansowe to kredyt hipoteczny dla posiadaczy mieszkania z hipoteką. Z danych Eurostatu wynika, że w 2016 roku w Polsce aż 25,4% rodzin z jednym dzieckiem posiadało taki kredyt. Open Finance przyjmuje, że rodzina ma do spłacenia 250 tys. zł (na taką kwotę obecnie zadłużony jest przeciętnie posiadacz kredytu hipotecznego). Jak wylicza Open Finance, przeznaczając na pozbycie się długu co miesiąc 500 zł ze świadczenia wychowawczego oraz dodatkowo 1,3 tys. zł, po 16 latach i jednym miesiącu uda się pozbyć całego długu oszczędzając przy tym prawie 110 tys. zł tytułem odsetek.
Źródło: pomorska.pl