Dramat pogodowy! Jesień w lipcu w Polsce. Turyści są załamani. Ale już niedługo wrócą upały [PROGNOZA POGODY]

Prognoza pogody - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Flickr/Pixabay
Prognoza pogody - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Flickr/Pixabay
REKLAMA

Po upalnym czerwcu, w czasie którego zwolennicy teorii o globalnym ociepleniu wpadli w ekstazę, przyszedł czas na zimny prysznic i to dosłownie. Lipiec przywitał nas typową w tym miesiącu pogodą dla Polski. Temperatury spadły poniżej 20 stopni Celsjusza, a coraz częściej pada deszcz.

Od kilku dni temperatury w ciągu nocy spadają do wartości jednocyfrowych, a w ciągu dnia termometry wskazują kilkanaście stopni Celsjusza. Dodatkowo opuściło nas słońce, w wielu miejscach polski pada deszcz, co sprawia że odczuwalna temperatura jest jeszcze niższa.

REKLAMA

Podobna aura ma towarzyszyć nam jeszcze przez tydzień. Obecnie nad Polską króluje niż Primin, wraz z którym do naszego kraju napływają masy powietrza polarno-morskiego z północy. Towarzyszyć temu będą w dalszym ciągu popołudniowe burze.

Na zmianę pogody przyjdzie nam jeszcze poczekać. Wszystko za sprawą układu wysokiego ciśnienia, który znajduje się nad Atlantykiem i który blokuje napływ mas ciepłego powietrza do Europy z kierunku połoudniowo-zachodniego.

Temperatura nieco poniżej 20 stopni Celsjusza z opadami deszczu utrzyma się do soboty, kiedy to nastąpi załamanie pogody. W weekend, głównie w Polsce północno-wschodniej i wschodniej, pojawią się burze oraz burze z gradem. Silny wiatr groził będzie zniszczeniem drzew.

Pogoda ma zacząć zmieniać się od przyszłego tygodnia. Wówczas do Polski zaczną docierać ciepłe masy powietrza, które spowodują wzrost temperatury do około 25 stopni Celsjusza. Powrót upałów prognozowany jest na przełomie lipca i sierpnia, kiedy termometry znów pokażą ponad 30 stopni Celsjusza.

REKLAMA