III Wojna Światowa to już tylko kwestia czasu? Kryzys między USA a Iranem nabiera rozpędu. Teheran ostatnio zagroził atakiem na bazy wojskowe USA w Zatoce Perskiej, jeśli Ameryka „popełni błąd”. Europejscy przywódcy chcą mediować, by nie doszło do konfliktu.
Hossein Nejat, wysoki rangą dowódca wojskowy Iranu, bez ogródek grozi USA i twierdzi, że jego kraj nie boi się wojny z USA. – Amerykańskie bazy wojskowe są w zasięgu naszych rakiet. Zniszczymy ich lotniskowce, jeśli tylko popełnią błąd – powiedział.
– Amerykanie wiedzą, jakie konsekwencje będzie mieć militarna konfrontacja z Iranem – dodał groźnie.
Warto przypomnieć, że Iran zaczął wzbogacać uran ponad pułap ustalony w umowie nuklearnej podpisanej w Wiedniu w 2015 roku. Wcześniej żądał od Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i innych sygnatariuszy umowy, by stworzyły mu możliwość eksportu ropy mimo sankcji nałożonych przez USA.
Gdy żądania te nie zostały spełnione, Teheran ogłosił, że będzie łamał kolejne postanowienia umowy co 60 dni. Europejskie kraje, widząc bliskość konfliktu, zaapelowały o zorganizowanie nadzwyczajnego spotkania z Iranem.
Iran has violated its solemn promise under the UN Security Council not to enrich uranium beyond a certain level. The enrichment of uranium is made for one reason and one reason only: It’s for the creation of atomic bombs. pic.twitter.com/sLSJ8K9uCN
— PM of Israel (@IsraeliPM) July 7, 2019
Źródło: Twitter/ Super Express