Trwa wojna na manewry! Wojska Rosji i NATO przeprowadzają ćwiczenia bardzo blisko siebie

SEVASTOPOL, S-400 Triumf fot Sergei Malgavko/TASS Dostawca: PAP/ITAR-TASS
SEVASTOPOL, S-400 Triumf fot Sergei Malgavko/TASS Dostawca: PAP/ITAR-TASS
REKLAMA

Trwa swoista wojna na ćwiczenia w rejonie Krymu i Morza Czarnego. Rosjanie ćwiczą desant lotniczy, a Ukraina i NATO desant z morza.

Rosjanie zwiększyli aktywność wojskową na Krymie i w rejonie Morza Czarnego od momentu rozpoczęcia ćwiczeń Sea Breeze 2019 na Ukrainie, czyli od 1 lipca.

REKLAMA

Jako pierwsze wyszły w morze okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej stacjonujące na Krymie. Jak informował jej rzecznik ćwiczyły współdziałanie z lotniczymi środkami rozpoznania po to, by skutecznie bronić infrastruktury zlokalizowanej na Półwyspie Krymskim przed symulowanymi atakami grup wrogich okrętów.

W czwartek rosyjskie siły powietrznodesantowe i lotnictwo transportowe prowadzą ćwiczenia na anektowanym Krymie. We wschodniej części półwyspu przeprowadzono desant na dwóch poligonach z udziałem około 2,5 tys. żołnierzy – poinformował resort obrony w Moskwie.

Ministerstwo podało, że ponad 2400 żołnierzy zgrupowania desantowo-szturmowego z Noworosyjska, po wykonaniu przelotu 40 samolotami Ił-76 z lotnisk pod Iwanowem i Uljanowskiem, przeprowadziło desant w dwóch miejscach lądowania na Krymie.

Desant wykonywano z 40 maszyn Ił-76 z wysokości 600 metrów, po czym żołnierze przećwiczyli przejmowanie obiektów umownego przeciwnika i rozbicie grupy zbrojnej. Elementem ćwiczeń było również zajęcie lotniska polowego w celu lądowania na nim samolotów lotnictwa transportowego.

Osłonę desantu zapewniały myśliwce Su-27. Wykorzystano także samolot wczesnego ostrzegania A-50.

Wiceszef sztabu sił powietrznodesantowych generał Aleksiej Naumiec powiedział, że desant z udziałem ponad 2400 żołnierzy przeprowadzany był równolegle dwoma partiami (po 20 samolotów) w minimalnej odległości pomiędzy nimi, a miejsca lądowania były wyjątkowo trudne ze względu na położenie w pobliżu morza. Według przedstawiciela lotnictwa transportowego generała Władimira Wieniediktowa przećwiczono nową taktykę desantu, pozwalającą znacznie skrócić jego czas.

Na Ukrainie trwają tymczasem ćwiczenia Sea Breeze 2019 z udziałem 3000 marynarzy i żołnierzy z 19 krajów.

Uczestniczą w nich 32 okręty i 24 samoloty z Bułgarii, Kanady, Danii, Estonii, Francji, Gruzji, Grecji, Włoch, Łotwy, Litwy, Mołdawii, Norwegii, Rumunii, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii, USA, Ukrainy i Polski.

Niektóre rejony wybrane do ćwiczeń, jak Chersoń czy Mikołajów, znajdują się tuż przy granicy z zaanektowanym przez Rosję Krymem.

W ostatnich dniach ćwiczono między innymi operację desantowania piechoty morskiej na plaży.

Ukraińcy zwrócili także uwagę, że w środę jeden z rosyjskich okrętów , niszczyciel Smetlivy, wpłynął na zamknięty w związku z manewrami obszar na Morzu Czarnym gdzie ćwiczono między innymi strzelanie ostrą amunicją doprowadzając do niebezpiecznej sytuacji i łamiąc międzynarodowe prawo morskie. Ukraińskie ministerstwo obrony określiło zdarzenie jako prowokację ze strony Rosji.

Źródło: PAP/nczas

REKLAMA