Vincent Lambert został dziś zamordowany w szpitalu w Reims. RIP

Vincent Lambert z matką/ fot. PAP/EPA
Vincent Lambert z matką/ fot. PAP/EPA
REKLAMA

W Szpitalu Uniwersyteckim w Reims o godzinie 8.42 zmarł dziś zagłodzony Vincent Lambert. Po wyczerpaniu oporu wszystkich środków prawnych, nie zważając na stanowisko Komitetu ONZ ds. osób niepełnosprawnych, sprzeciw rodziców i protesty społeczne, Republika Francuska doprowadziła do jego eutanazji.

Vincent Lambert po wypadku motocyklowym, od prawie 11 lat żył w stanie ograniczonej świadomości. Wspierany przez państwo szpital postanowił go uśmiercić i przez lata trwała batalia prawna w obronie jego życia. Niestety, przegrana.

REKLAMA

W tej precedensowej sprawie posłużono się tzw. ustawą Leonettiego o możliwości zaprzestania „uporczywego leczenia”. Z tym, że owo leczenie polegało na podawaniu pokarmów i nawadnianiu. Vincent wyraźnie reagował też na bliskich i pewne bodźce. Jednak 5 lipca zaprzestano jego nawadniania i karmienia.

Próby eutanazji podejmowano wcześniej dwukrotnie. Korzystne wyroki sądów w ostatniej chwili przywracały jego odżywianie. Tym razem się nie udało. Cywilizacja śmierci odniosła triumf. Sprawa Vincenta Lamberta stała się symbolem debaty o eutanazji, określanej ad Sekwaną eufemistycznie jako „asysta końca życia”. Sprawa podzieliła rodzinę Lambertów, społeczeństwo i środowisko lekarskie.

REKLAMA