Działanie aplikacji Walkie-Talkie na Apple Watch zostało zawieszone przez koncern Apple po wykryciu w niej luki prywatności, pozwalającej na podsłuchiwanie rozmów prowadzonych przez iPhone’y – podał w piątek serwis Ars Technica.
Aplikacja ma pozostać zawieszona do momentu wydania przez Apple łatki bezpieczeństwa, która zneutralizuje działanie podatności.
Walkie-Talkie to program, który pozwala – po przyjęciu przez użytkownika zaproszenia – na prowadzenie rozmów w czasie rzeczywistym bez konieczności wykonywania połączenia telefonicznego.
Aby wysłać komunikat głosowy wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk i zwolnić go, żeby usłyszeć, co chce powiedzieć rozmówca. Walkie-Talkie pojawiło się w zegarkach Apple Watch wraz z aktualizacją systemu operacyjnego tych urządzeń do wersji WatchOS 5.
Według serwisu Tech Crunch wykryta w aplikacji podatność umożliwiała użytkownikom Walkie-Talkie podsłuchiwanie rozmów innych osób korzystających z niej, prowadzonych przez iPhone’a. Sam koncern Apple nie podał jednak szczegółów technicznych wady programu, ani nie ujawnił możliwych scenariuszy ataku.
Firma poinformowała jedynie, że o istnieniu podatności dowiedziała się dzięki specjalnej stronie internetowej, przez którą można zgłaszać luki bezpieczeństwa produktów Apple’a.
Ars Technica przypomina, że to nie pierwszy przypadek wystąpienia podatności w urządzeniach tego koncernu, które pozwalają na wzajemne podsłuchiwanie się użytkowników. Wcześniej w tym roku media informowały o luce bezpieczeństwa w aplikacji FaceTime, która pozwalała na podsłuchiwanie innych użytkowników z wykorzystaniem modułu grupowych wideokonferencji.
Podatność FaceTime’a wykrył nastoletni użytkownik produktów firmy, Apple jednak – jak podkreśla Ars Technica – mimo wiedzy o istnieniu problemu przez ponad tydzień nie podjęło żadnych działań zabezpieczających osoby korzystające z urządzeń tej firmy . (PAP)
