
Hiszpański sąd nakazał szpitalowi reanimację kobiety z poważną chorobą zwyrodnieniową. Skazanie we Francji Lamberta na eutanazję pobudza podobne dyskusje w innych krajach.
Losy Marii Teresy Blanco, 54-letniej ciężko chorej pacjentki, przypominają przypadek Vincenta Lamberta we Francji. Hospitalizowana wielokrotnie w ostatnich latach, nie może mówić, ale jej rodzina podaje, że może się z nią komunikować uśmiechem lub grymasem.
Teresa es la última víctima de la #eutanasia Los médicos del Hospital de Alcalá de Henares quieren acabar con su vida a pesar de la oposición de su familia. ¡Firma esta petición para que no sea eutanasiada! ✍https://t.co/DT09RfUxVd
— Abogados Cristianosﻦ (@AbogadosCrist) July 9, 2019
Tymczasem szpital uniwersytecki w Alcala de Henares, na przedmieściach Madrytu, gdzie jest leczona, zapowiedział, że w przypadku wstrzymania akcji serca lub oddechu, nie będzie jej więcej reanimować, bo oznaczałoby to już stosowanie „uporczywej terapii”.
Tymczasem rodzina pacjentki uważa, że wstrzymanie jej leczenia i reanimacji byłoby równoznaczne z eutanazją, która jest jeszcze praktyką zakazaną i w Hiszpanii karaną więzieniem. Prawnicy rodziny zwrócili się w tej sprawie do sądu.
Denuncian que un hospital de Alcalá de Henares quiere practicar "eutanasia sin consentimiento" a una paciente ► https://t.co/8gz8ZajQgj
— Espejo Público (@EspejoPublico) July 11, 2019
Decyzja sądu jest trochę salomonowa, bo obronę życia pacjentki opiera on na stwierdzeniu, że prognozy zdrowia pacjentki przedstawiają „korzystną ewolucję”, więc nie ma powodu, ani uzasadnienia ściśle medycznego, by przerwać jej terapię.
#Alcalá https://t.co/U6G5t5Ynrn
— MiraCorredor (@Miracorredor) July 10, 2019
Może to być wygrana pyrrusowa, bowiem pogorszenie stanu zdrowia pani Blanco mogło by prowadzić do zmiany tej korzystnej decyzji. W przypadku Lamberta też zapadło kilka wyroków pozytywnych, ale to go nie ocaliło przed eutanazją.
Enfrentamiento entre la familia y el hospital en Alcalá de Henares por el estado de una enferma: el juez obliga a los médicos a reanimar a la paciente en caso necesario https://t.co/uGqGSJyuxZ
— Antena3Noticias (@A3Noticias) July 11, 2019
Brak jasnej wykładni prawa do życia i opieki medycznej nad każdym pacjentem może się zemścić. Chociaż na razie sąd poparł wolę rodziny, to szpital kwestionuje to orzeczenie i zapowiada odwołanie. Zapowiada się więc kolejny niebezpieczny precedens?