Magdalena Cielecka słynie z tego, że jest przeciwko obecnej władzy w Polsce oraz tradycyjnym wartościom. W związku z tym często wyraża swoje poglądy w mediach. Ostatnio jednak w swoich wyznaniach całkowicie odleciała.
Wywiad, którego Cielecka udzieliła dla magazynu „Elle”, aktorka podzieliła się swoimi refleksjami na różne tematy. Przede wszystkim zdradziła, iż nie żałuje, że nie jest matką.
– Nigdy nie miałam silnej potrzeby bycia matką, więc nie starałam się tego celowo doświadczyć. Nie lubię robić czegoś wbrew sobie, bo coś wypada, albo ktoś czegoś oczekuje – wyznała.
Następnie aktorka podzieliła się swoim ciekawym poglądem. Otóż dziwi ją „podział świata na płcie”. To dość nowatorskie podejście, bo przecież nawet ruchy LGBTZBOQ proponują podział na płcie, z tym że rozróżniają ich obecnie coś koło sześćdziesięciu kilku.
– Oczywiście jest to kluczowe, ale nie zawsze wyznacza wszystko. Zakochujemy się w człowieku, a nie płci – oznajmiła Cielecka. Artystka przyznała jednak, że nigdy nie była w związku z kobietą, aczkolwiek dodała: – […] dopuszczam, że zakochuję się w kimś i jest nim kobieta.
Źródło: Elle