Grzegorz Braun ostro o Westerplatte. Lider Konfederacji nie zostawia suchej na Dulkiewicz i PiS-ie [VIDEO]

Grzegorz Braun oraz Aleksandra Dulkiewicz. / foto: YouTube/dulkiewicz.pl
Grzegorz Braun oraz Aleksandra Dulkiewicz. / foto: YouTube/dulkiewicz.pl
REKLAMA

Tegoroczna atmosfera wokół uczczenia rocznicy wybuchu I Wojny Światowej na Westerplatte jest wyjątkowo gorąca. O palmę pierwszeństwa spierają się Układ Gdański i rząd Warszawski. Zdaniem lidera Konfederacji, Grzegorza Brauna, w roli czarnego charakteru występuje tu prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Nieskromnie odsyłam państwa do urobku kampanii prezydenckiej w Gdańsku, prowadzonej przeze mnie w roli kandydata (…) w tej kampanii sporo się nagadałem na temat układu gdańskiego, na temat opcji niemieckiej reprezentowanej przez układ gdański. Na temat tęsknot nieskrywanych za Wolnym Miastem – przypomina Braun.

REKLAMA

Grzegorz Braun mówi też o „koronnym przykładzie” proniemieckości układu gdańskiego, którym miało być wyproszenie Wojska Polskiego z Westerplatte na rocznicę II Wojny Światowej w ubiegłym roku. – Prezydent Adamowicz, świeć Panie nad jego duszą – gdziekolwiek ta dusza się podziewa, zamknął Westerplatte dla Wojska Polskiego – wskazuje reżyser.

Cóż za fenomen niezwykły. Kiedy w Gdańsku tę nierówną i z góry skazaną na brak wymiernego sukcesu walkę prowadziłem, wówczas media reżymowe milczały w tej sprawie. Odezwały się chyba dzień po wyborach, kiedy już klamka zapadła – kontynuuje Braun.

Lider Konfederacji podkreśla, że obecny obóz rządzący, grupa rekonstrukcyjna sanacji z Żoliborza, milczała kiedy dało się coś zrobić, kiedy można było chociaż próbować nie dopuścić do objęcia władzy przez „dziecko układu Gdańskiego” – Aleksandrę Dulkiewicz.

Braun wskazuje również, iż premier Morawiecki miał w ręku poważne narzędzie, powołując zarządcę komisarycznego na czas od śmierci Prezydenta Adamowicza do wyborów prezydenckich. Wówczas można było ustanowić takiego zarządcę, który przeprowadziłby audyt w Gdańsku. Po raz drugi PiS pomógł Dulkiewicz nie wystawiając swojego kandydata w wyborach.

Mój komitet wyborczy złożył uzasadnioną, bo przyznała to komisja wyborcza, uwagę, skargę na bezprawne zarejestrowanie komitetu wyborczego przez Dulkiewicz. Władza warszawska miała tę sytuację w rękach. Można było z dnia na dzień naznaczyć nowego zarządcę komisarycznego, bo widzimy że dla obecnej władzy nie jest problemem wywieranie nacisku na inne piony władz, czy to na sądownictwo i na niezależną państwową komisję wyborczą – mówi Braun.

Braun podkreśla, że PiS-owi było na rękę zwycięstwo Dulkiewicz, nie wykorzystał on podawanych na tacy przez lidera Konfederacji argumentów przeciwko Dulkiewicz. Dodatkowo zdaniem reżysera władza warszawska zachowuje się tak, jakby Gdańsk już leżał poza granicami Polski, jakby tam jurysdykcja ich nie sięgała.

Teraz mobilizacja i wzmożenie w elektoracie PiS-owskim jest niczym innym, jak tylko kolejnym festiwalem hipokryzji. Z układem gdańskim można było walczyć nie operetkowo, ale można to było zrobić na serio – podkreśla Braun.

REKLAMA