Radioaktywny wyciek z „pływającego Czarnobyla”. Norma przekroczona 100 tys. razy!

Radziecki okręt Komsomolec / fot. Wikipedia
Radziecki okręt Komsomolec / fot. Wikipedia
REKLAMA

W radzieckim okręcie atomowym doszło do wycieku radioaktywnych substancji. Norwesko-rosyjska ekspedycja bada wrak atomowego okrętu Komsomolec i jak ustaliła, aktualny poziom radioaktywności w tym miejscu przekracza normy 100 tysięcy razy!

O wycieku dowiedziano się zupełnie przypadkiem, gdy pobrano próbki wody z rury wentylacyjnej okrętu. Ogromne zdziwienie wywołał fakt, iż stężenie radioaktywnych substancji 100 tysięcy razy przekraczało dopuszczalne normy.

REKLAMA

Nowe badania są ważne dla zrozumienia, jak duże jest ryzyko zanieczyszczenia powodowanego przez Komsomolca – stwierdził szef sekcji ds. Ochrony przed Promieniowaniem i Bezpieczeństwa Jądrowego Norwegii w rozmowie z telewizją TV2.

Według wstępnych informacji w najbliższym czasie na miejscu pojawią się kolejne jednostki z naukowcami na pokładzie. Będą przede wszystkim sprawdzać, jak wyciek radioaktywnych substancji wpływa na środowisko morskie w Arktyce.

Radziecki okręt, o którym mowa, to jednostka określana mianem K-278. Do służby wszedł w 1984 roku, a w kwietniu 1989 roku doszło do zatonięcia na Morzu Barentsa. Oficjalną przyczyną był pożar. W wypadku zginęło 40 marynarzy, zaś 27 zostało uratowanych przez przebywających w pobliżu rybaków.

Wrak spoczął na morskim dnie na głębokości prawie dwóch kilometrów. Wciąż znajduje się w nim broń jądrowa. Jednostka jest ponadto wyposażona w reaktor atomowy. Radioaktywne substancje w morzach i oceanach Ziemi – podobnie jak na lądzie – wchodzą do łańcuchów pokarmowych i mogą oddziaływać na ogromnych obszarach.

Źródło: rt.com/nczas.com

REKLAMA