Trzaskowski kompromituje się totalnie. Zaprasza do „strefy relaksu”. Internauci szydzą. „A jakieś maski gazowe będą?” [VIDEO]

Rafał Trzaskowski i jego fantazje. Foto: Twitter
Rafał Trzaskowski i jego fantazje. Foto: Twitter
REKLAMA

Warszawiacy wybrali nowoczesnego prezydenta, to teraz nowocześnie się zrelaksują. Prezydent z ramienia PO postanowił wyrzucić miejską kasę w błoto i otworzyć „strefę relaksu”. Pomysł jest niezwykle głupi, ale możliwe, iż stoi za tym jakaś większa intryga nowego Prezydenta stolicy.

Ratusz chwali się, że na placu Bankowym, jednym z głównych punktów komunikacyjnych w Warszawie, Trzaskowski otworzył „strefę relaksu”. Koszt tego koszmaru to ponoć milion złotych, choć trudno się domyślić co miałoby aż tyle kosztować. Warszawiacy są oburzeni.

REKLAMA

„Kawa, śniadanie, a może po prostu chwila odpoczynku? Od dziś znajdziecie to na pl. Bankowym – i to dosłownie! Na co dzień to punkt przesiadkowy, ale na wakacje oddajemy przestrzeń placu do dyspozycji warszawiaków. Będą też animacje i warsztaty” – zaprasza na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Internauci nie zostawią na tej żałosnej inicjatywie suchej nitki. Warto zauważyć, że taką decyzją Trzaskowski może załatwić trzy kwestie: po pierwsze sprawia wrażenie, że robi coś dla ludzi, po drugie daje zarobić „swoim”, po trzecie wreszcie po raz kolejny utrudnia życie kierowcom likwidując duży parking.

Źródło: Twitter

REKLAMA