Kolejne biedne dziecko wykorzystywane przez ekosektę i polityków. 11-latek będzie stał w wakacje przed ratuszem Gdyni [VIDEO]

11-letni Mateusz, który raz w tygodniu będzie stał przed gdyńskim ratuszem i lansujący sie przy chłopcu prezydent miasta Wojciech Szczurek. Zdjęcie: Twitter/Gdynia
11-letni Mateusz, który raz w tygodniu będzie stał przed gdyńskim ratuszem i lansujący sie przy chłopcu prezydent miasta Wojciech Szczurek. Zdjęcie: Twitter/Gdynia
REKLAMA

Przybywa naśladowców szwedzkiej eko-Pippi, która zainicjowała akcje dzieci w „obronie klimatu”. W Warszawie na chodniku co tydzień siedzi 13-letnia Inga, a teraz 11-latek z Gdyni zamierza raz w tygodniu sterczeć pod ratuszem. Politycy już zaczęli cynicznie wykorzystywać zagubione dziecko.

11-letni Mateusz Kalinowski pojawił się pod urzędem miejskim w Gdyni z wypisanym na kawałku oderwanej od kartonu tektury hasłem: „Letni strajk klimatyczny”.

REKLAMA

Przed ratusz przyprowadziła go matka, która uznała, że zamiast bawić się z kolegami i  korzystać z wakacji, lepiej będzie jak raz w tygodniu będzie sterczał przed ratuszem.

Zależy mi na tym, żeby polskie władze zobaczyły, że klimat się zmienia. Bo ten, wbrew twierdzeniom, zmienia się na gorsze. Jest coraz cieplej, są susze, a pogoda nie odpowiada porom roku – wyrecytował chłopiec dla Radia Gdańsk wyuczony na pamięć i napisany przez kogoś tekst.

I dalej jak z propagandowej instrukcji ekosekt: Chcę, aby ludzie ograniczyli swój negatywny wpływ na klimat. Aby zmniejszyło się zużycie paliw kopalnianych, ropy, benzyny, węgla i żeby jak najmniej używać plastikowych, jednorazowych przedmiotów.

Mamusia Mateusza twierdzi, że to jego spontaniczna akcja. Zapowiedziała, że wraz z mężem będzie wspierała to, by ich syn raz w tygodniu sterczał przed gdyńskim ratuszem.

Politycy już wyczuli, że przy dziecku można się wylansować. Do chłopca przyszedł prezydent miasta Wojciech Szczurek. Zrobił sobie z biednym dzieckiem „słit focię” i oznajmił, że chciałby by chłopiec przygotował mu propozycje poprawienia klimatu w mieście.

Na Twitterze Szczurek opublikował też swój film z rozmowy z biednym, zagubionym chłopcem. Cynicznie nim manipuluje i wmawia mu że ma „ciekawe i mądre przemyślenia” i dlatego jego koledzy i koleżanki będą go „słuchali lepiej niż dorosłych”

REKLAMA