Problemy zdrowotne gwiazdy TVP. Anna Mucha wylądowała w szpitalu. „Mój organizm protestuje. Ja protestuję…”

Anna Mucha. / foto: Instagram
Anna Mucha. / foto: Instagram
REKLAMA

Anna Mucha, popularna celebrytka i aktorka serialowa, opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem. Tym razem dieta pudełkowa, na której była, omal nie doprowadziła do tragedii. „Krótko mówiąc wysiadała mi wątroba, albo tarczyca zaczęła się buntować. I lądowałam w szpitalu” – wyznała. 

Anna Mucha o swoich problemach zdrowotnych napisała w ostatnim wpisie na Instagramie. Współpracujące z nią firmy cateringowe są przerażone, bo aktorka trafiła przez stosowanie ich produktów do szpitala. Okazało się, że zaszkodziły jej właśnie słynne pudełka, przez które mocno ucierpiały jej wątroba i tarczyca.

REKLAMA

„Być może przyjęłam w drobnych dawkach taką ilość plastiku, że mój organizm nie toleruje diet pudełkowych. Nie jest to kwestia kubków smakowych tylko zdecydowanej nietolerancji organizmu” – pisze Anna Mucha.

„Czym się to objawia? Zaczyna się od zmian na skórze, widocznych, coraz bardziej kłopotliwych, coraz trudniejszych do opanowania. Zmian na twarzy, ciele, których zdecydowanie bym sobie nie życzyła. Kilka razy chciałam wytrwać w diecie pudełkowej. Po kilku miesiącach stosowania diety pudełkowej, krótko mówiąc wysiadała mi wątroba, albo tarczyca zaczęła się buntować. I lądowałam w szpitalu” – dodaje gwiazda TVP.

By nie doszło do społecznościowego linczu, Anna Mucha zapewnia, że nie była to wina konkretnej firmy cateringowej.

„Nie jest to kwestia jednej firmy cateringowej. Nie jest to kwestia smaku. Nic nie wygra dla mnie ze świeżo przygotowanym posiłkiem z dobrych produktów. Prawdopodobnie to kwestia częstej i naturalnej, oczywistej sytuacji, w której jedzenie jest podgrzewane w plastiku” – kontynuuje.

„Albo jest pakowane na ciepło do plastiku, do tego jest przykryte folią, żeby nam się nie rozpadło w czasie podróży. Tego typu sposób, zdecydowanie nie dla mnie, mój organizm protestuje. Ja protestuję…” – kończy Anna Mucha na swoim Instastories.

Źródło: Instagram/ Super Express

REKLAMA