
Były Prezydent Polski, noblista, Lech Wałęsa – ten człowiek przyzwyczaił nas już do swoich ciekawych teorii udostępnianych w mediach społecznościowych. Tym razem Wałęsa zwracając uwagę na ważne elementy polityki PiS, snuje wizję międzynarodowego spisku.
Totalna opozycja robi wszystko, by Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. Grzegorz Schetyna przedstawił w sobotę absurdalne propozycje programowe, a „guru” centrowo-lewicowej opozycji – Lech Wałęsa – który zwrócił uwagę na ważne działania w polityce PiS, dorabiając do tego jednak absurdalną teorię.
W czasie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego ze strony obozu PiS-owskiego pojawiło się wiele zarzutów o prorosyjskość Konfederacji. Okazuje się jednak, że to PiS ściąga rekordową ilość węgla z Rosji, a także był za przywróceniem Rosji w Radzie Europy.
Na te fakty zwrócił uwagę Lech Wałęsa, z wpisu którego wynika, że istnieje spisek w ramach którego Putin byłby gotów pomóc Kaczyńskiemu w utrzymaniu władzy, gdyby na przykład spadło poparcie dla obozu „dojnej zmiany”. Absurdalna krytyka PiS-u ze strony totalnej opozycji jedynie szkodzi w walce z socjalistycznym rządem.
– Głosowanie za przystąpieniem Rosji do Rady Europy, zgoda na import rosyjskiego węgla, spotkania Kaczyńskiego z przyjaciółmi Putina , antyunijny kurs. To wszystko powoduje ukryte poparcie Kremla dla PIS. Gdyby sondaże zaczęły być nagle niekorzystne to wrak Tupolewa byłby oddany – napisał Wałęsa.
Wcześniej były Prezydent powtarzał starą śpiewkę o marginalizacji Polski w Europie.
– Przerażającym w skutkach,moze okazać się prywatny zachwyt Prezesa ,przyjacielem Putina. Kaczyński który nie ma żadnego pojęcia o polityce zagranicznej, jest jak dziecko w politycznej mgle. Polska jest co raz bardziej marginalizowana w Unii Europejskiej i spychana do izolacji – napisał na Twitterze (pisownia oryginalna – red.).