Bruksela będzie miała kolejny problem? Nowy rząd Grecji zaczyna rządzenie od wzmocnienia kontroli granic

Kyriakos Mitsotakis, przywódca Nowej Demokracji obwieszcza swym zwolennikom zwycięstwo swej partii w przedterminowych wyborach w Grecji. Zdjęcie: EPA/ALEXANDROS VLACHOS Dostawca: PAP/EPA.
Kyriakos Mitsotakis, przywódca Nowej Demokracji obwieszcza swym zwolennikom zwycięstwo swej partii w przedterminowych wyborach w Grecji. Zdjęcie: EPA/ALEXANDROS VLACHOS Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Zaledwie tydzień po wyborach, nowy grecki rząd konserwatywny zaczyna urzędowanie od negocjacji z komisarzem UE ds. Migracji Dimitrisem Avramopoulosem na temat potrzeby „wzmocnienia ochrony granic greckich i europejskich”.

Plan rządu domaga się wzmocnienia sił Fronteksu, zwłaszcza patroli straży przybrzeżnej. Ateny domagają się także poprawy wyposażenia takich patroli i efektywniejszego zarządzania przeznaczonymi na ten cel funduszami europejskimi.

REKLAMA

Kolejny punkt negocjacji to „poprawa warunków życia uchodźców i imigrantów” w obozach, zwłaszcza na takich greckich wyspach jak Lesbos i Samos. Grecja chce też skrócenia procedury azylowej, co jest jednym z priorytetów rządu Kyriakosa Mitsotakisa.

Komisarz Dimitris Avramopoulos, który przyjechał do Aten, zapewniał, że „Grecja jest ważnym czynnikiem systemu stabilizacji” i przyznał, że nastąpił wzrost przepływów migracyjnych na greckie wyspy w ostatnim czasie. Od początku 2019 r. ponad 12 000 uchodźców przybyło z Turcji na wyspy północnego Morza Egejskiego.

Nowy rząd włączył wydział imigracyjny do Departamentu Ochrony Obywateli. Sekretarz Stanu ds. Polityki Migracyjnej Giorgos Koumoutsakos odwiedził wyspę Samos, gdzie działa jeden z głównych hotspotów w Grecji, ale gdzie uchodźcy czekają miesiącami na rozpatrzenie ich wniosków o azyl. Sekretarz Stanu chce przyspieszyć odsyłanie migrantów, którzy nie kwalifikują się do otrzymania azylu.

Nowa polityka grecka wobec migrantów dotyczy różnych obszarów. Ministerstwo pracy zniosło np. uproszczenia w przyznawaniu numeru ubezpieczenia społecznego dla migrantów. Lewica już zarzuca konserwatywnemu rządowi… rasizm.

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA