Dwie rzeczywistości… 14 lipca na ulicach Francji odbyły się parady wojska i Algierczyków

14 lipca, Paryż. Foto: PAP
14 lipca, Paryż. Foto: PAP
REKLAMA

Dość symbolicznie Francuzi obchodzili swoje święto narodowe 14 lipca. W rocznicę „zdobycia” Bastylii rankiem na Polach Elizejskich odbyła się tradycyjna wojskowa parada, wieczorem na ulice francuskich miast wyszli ze swoją paradą… kibice Algierii.

Ich zespół pokonał w półfinale Pucharu Narodów Afryki 2:1 Nigerię. Teraz reprezentację Algierii czeka jeszcze mecz o tytuł, co nie jest dobrą wiadomością dla francuskiego MSW. Podobnie jak po meczach 1/8 i ¼ finału, kibice Algierii wylegli na ulice, a ich „świętowanie” zakończyło się starciami z policją.

REKLAMA

Były barykady, podpalanie pojemników na śmieci i samochodów. Sceną najgwałtowniejszych zajść były tym razem Lyon, Saint-Etienne i Marsylia oraz Paryż, gdzie jednak m.in. dla ochrony wojskowej parady ściągnięto duże siły policji. Wokół stolicy setki aut przystrojonych zielonymi flagami trąbiło i blokowało ulice.

W Lyonie i na jego przedmieściach strażacy naliczyli setki podpaleń zbiorników na śmieci i dziesiątki podpalonych pojazdów. Strażacy interweniowali ok. 150 razy. Na siły porządkowe sypały się kamienie, butelki oraz inne improwizowane pociski. W Starym Porcie w Marsylii powiewały tysiące flag Algierii, ale też Maroka i Tunezji. Po północy doszło do starć z policją, podpalano opony, policja odpowiedziała gazem. Służby podały, że zebrało się tam 15 tys. kibiców „Fenków”.

Na Polach Elizejskich w Paryżu także doszło do starć, chociaż tutaj Algierczykom nie udało się opanować Placu Gwiazdy, jak to miało miejsce po ćwierćfinałach. Były jednak ataki na policję kamieniami i butelkami, a z drugiej strony gaz.

W sumie zatrzymano we Francji 282 osoby. 249 pozostawało w aresztach.

Filmiki z 14 lipca i dwie rzeczywistości Francji:

Źródło: PAP/ AFP/ VA/ Le Figaro

REKLAMA