Któż z nas, fanów najlepszych polskich komedii lat 90. nie pamięta „Szefa” z filmu „Chłopaki nie płaczą”. Kultową, wręcz legendarną postać szefa mafii odgrywał wielki polski aktor Bohdan Łazuka. Jak się okazuje, również w kontynuacji filmu znajdzie się miejsce dla tego wybitnego artysty.
Choć początkowo reżyser filmu, czy Michał Milowicz, notabene filmowy syn Łazuki, nie zakładał jego udziału w kontynuacji historii, to jak chwali się Super Express, dzięki ich interwencji sytuacja się zmieniła.
Byłem jedną z głównych postaci. Kultową wręcz. W tamtych czasach powstała sekta na cześć mojego bohatera. Chociaż z naszą branżą jest, jak jest. Do samego końca nie można być pewnym, czy gdzieś się zagra… – mówił jeszcze niedawno Bohdan Łazuka, gdy dowiedział się o starcie zdjęć filmu „Futro z misia”.
Jak informuje SE.pl, zaledwie kilka chwil po tym, jak artykuł ukazał się na łamach dziennika, producenci i reżyser zdecydowali się na dołączenie wybitnego artysty do filmowej obsady. Możemy być zatem pewni, że w najnowszej produkcji ujrzymy zatem „szefa” czyli „ojca Bolca”.
Przypomnijmy, oprócz Bohdana Łazuki na ekranie zaprezentują się także m.in.: Olaf Lubaszenko, Cezary Pazura, Iza Miko , Stanisława Celińska , Krzysztof Kiersznowski , Wiktoria Gąsiewska , Przemysław Sadowski i Mirosław Zbrojewicz.
Źródło: SE.pl / NCzas.com