Lewica szykuje prowokacje na rocznicę powstania warszawskiego. Zbiera kasę na baner, ale nie przyjmuje mniej niż 20 złotych

Uroczystości upamiętniające Powstanie Warszawskie przy budynku PAST-y / Fot. PAP
Uroczystości upamiętniające Powstanie Warszawskie przy budynku PAST-y / Fot. PAP
REKLAMA

Lewicowa organizacja „Akcja Demokracja” zbiera pieniądze na sfinansowanie billboardu z hasłem „Wolna Warszawa. Bez faszyzmu”. W ten sposób ruch chce upamiętnić ofiary powstania warszawskiego. Baner ma zawisnąć „nad głowami nacjonalistów, krzyczących nienawistne hasła w centrum stolicy”.

Organizacja zbiera pieniądze na Facebooku oraz na swojej stronie internetowej. Utworzyła już nawet trzy zbiórki w tym celu (dwie na FB, jedna na stronie). Nie podała, ile potrzebuje funduszy na baner, więc wyciąganie pieniędzy od fanatyków będzie trwało, dopóki „Akcja Demokracja” nie uzna, że już wystarczy. Co ciekawe, minimalna kwota, jaką można wpłacić przez Facebooka to 20 zł. Niższe jałmużny nie są przyjmowane.

REKLAMA

Jak piszą organizatorzy akcji, „nie pozwolą, by (powstanie – red.) było zawłaszczane przez skrajną prawicę, by ten dzień wybrzmiewał nacjonalistycznymi postulatami, z którymi przecież walczyli powstańcy! W zeszłym roku marsz ONR-u w tym dniu został rozwiązany przez ówczesne władze stolicy. Aby pokazać sprzeciw dla takiej wizji obchodzenia tej ważnej rocznicy, chcemy zawiesić w centrum Warszawy, w miejscu planowanego zgromadzenia, billboard z napisem „Wolna Warszawa. Bez faszyzmu”.

Domagają się również zdecydowanej reakcji od prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego. Pozostaje otwarte pytanie, kiedy lewica zorganizuje jakieś własne obchody upamiętniające bohaterskie zrywy Polaków, a nie skupi się jedynie na ich blokowaniu.

Różnicę widać gołym okiem. Znaczna część Polaków 1 sierpnia wyjdzie na ulice, by przypomnieć symbol kotwicy, pokazać sztandar Polski Walczącej, odśpiewać hymn i złożyć hołd ofiarom powstania. Garstka wariatów będzie jednak szukać prowokacji i nawet pamięć o powstaniu podepną pod faszyzm, pod który podpinają wszystko, czemu się sprzeciwiają. Taka tolerancja, ale bez tolerancji.

Ze zdjęcia poglądowego zamieszczonego na Facebooku organizacji wynika, że będą chcieli zawiesić baner w samym centrum Warszawy, na budynku przy Al. Jerozolimskich 42.

Akcja Demokracja w ostatnich tygodniach mocno zaangażowała się w Marsz Równości w Kielcach, którego początkowo zakazał prezydent Bogdan Wenta, ale jego decyzję cofnął sąd. Organizacja wspiera również wykorzystywanie dziecka, 13-letniej Ingi w strajku klimatycznym. Domaga się także Polski bez węgla do 2030 roku.

REKLAMA