
Gdańsk słynie ostatnio z wybitnie zbędnych „inwestycji”. Najpierw Urząd Miejski wydał 147 600 zł na rzeźbę Joanny Rajkowskiej „Rydwan”. Teraz ponad 140 tys. zł poszło na biało-czerwony okrągły stół z okazji obchodów „Święta Wolności i Solidarności” w dniach 1-11 czerwca. Tym razem pieniądze pochodziły z Europejskiego Centrum Solidarności.
Stół kosztował ponad 140 tys. zł. Wcześniej prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zapowiadała, że będzie z nim jeździć po Polsce. Teraz dyrektor jej biura i wiceprezydent miasta w odpowiedzi na interpelację odparli, że „na chwilę obecną nie istnieje plan podróży Prezydent Dulkiewicz po Polsce”. W związku z tym nie ma także „planu pozyskiwania funduszy”.
Informacje na swoim Twitterze ujawnił autor interpelacji i gdański radny Jan Kanthak. „Stół za ponad 140 tys. zł. Tyle na meble wydaje Gdańsk, żeby przygotować scenografię pod kampanię D. Tuska” – czytamy.
💣Stół za ponad 140tys zł
Tyle na meble wydaje Gdańsk, żeby przygotować scenografię pod kampanię D. Tuska.Plan prezydent Dulkiewicz legł w gruzach, a Gdańsk został ze stołem jak Himilsbach z angielskim. 🤷♂
Po to był bój o finansowanie ECS, żeby kupować stoły za 140 tys? pic.twitter.com/HON1rqPmP5
— Jan Kanthak (@JanKanthak) July 15, 2019
Cholera #pardą.
Jak nigdy Gdańsk-Warszawa wspólna – niechlubna – sprawa 👇👇👇
Po "lewe rękę" paździerz za ca. 1 mln zł na #PlacBankowyWarszawa
Po "prawe rękę" stół za 150 tys zł przed #ECSGdańska
Jako samorządowiec … wstydzę się za samorządowców. pic.twitter.com/HRX3zA6HOT
— Dariusz Lasocki 🇵🇱🌍💯 (@Dariusz_Lasocki) July 15, 2019
Jaki burmistrz taki rydwan. #Jedziemy #Gdańsk #Berlin #Dulkiewicz pic.twitter.com/8VCnzsiXvm
— Maryla Ossowska 🇵🇱 (@MaryIaOssowska) June 25, 2019
Źródło: Twitter