
O skandalicznej sytuacji w jednej ze szkół w Polsce poinformowała na Twitterze Magdalena Majkowska z Ordo Iuris. Uczeń zwrócił uwagę koledze z Ukrainy, że w Polsce Stepan Bandera jest uważany za bandytę. Szkoła skierowała sprawę do sądu opiekuńczego.
„Uczeń na przerwie, zwrócił uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał S. Banderę, że w Polsce uważany jest on za bandytę. Szkoła zgłosiła sprawę do sądu opiekuńczego w Toruniu, stawiając polskiemu uczniowi zarzut nacjonalizmu” – relacjonowała Majkowska.
„Sama bym nie uwierzyła, gdyby nie to, że byłam dzisiaj na I rozprawie przed SR w Toruniu reprezentując rodziców polskiego chłopca. Toczy się wobec nich postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad synem na skutek zawiadomienia szkoły” – dodała.
Uczeń na przerwie, zwrócił uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał S. Banderę, że w Polsce uważany jest on za bandytę. Szkoła zgłosiła sprawę do sądu opiekuńczego w Toruniu, stawiając polskiemu uczniowi zarzut nacjonalizmu.
Więcej info wkrótce na @OrdoIuris.— Magdalena Majkowska (@MagdaMajkowska) July 15, 2019
Przykro mi, ale nie. Sama bym nie uwierzyła, gdyby nie to, że byłam dzisiaj na I rozprawie przed SR w Toruniu reprezentując rodziców polskiego chłopca. Toczy się wobec nich postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad synem na skutek zawiadomienia szkoły.
— Magdalena Majkowska (@MagdaMajkowska) July 15, 2019
Sprawę skomentował także Krzysztof Bosak. „Czy my żyjemy jeszcze w Polsce⁉️” – zastanawiał się na Twitterze.
Chłopiec w szkole z nazwał Banderę „bandytą” więc szkoła złożyła na niego donos, sprawa trafiła przed sąd i teraz rodzicom chłopca grozi ograniczenie władzy rodzicielskiej.
Czy my żyjemy jeszcze w Polsce⁉️ https://t.co/6J9HIC8i8f
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 15, 2019
„Że proces o to jest idiotyczny to jedno-tu raczej ryzyka nie ma. Natomiast sam fakt procesu może być elementem zastraszania innych rodziców, którzy będą teraz myśleć czy wolno im wychowywać dzieci, czy lepiej się nie wychylać. Mam nadzieję, że dyrekcja szkoły poniesie konsekwencje” – zwrócił uwagę Jacek W. Bartyzel.
Że proces o to jest idiotyczny to jedno-tu raczej ryzyka nie ma. Natomiast sam fakt procesu może być elementem zastraszania innych rodziców,tórzy będą teraz myśleć czy wolno im wychowywać dzieci, czy lepiej się nie wychylać. Mam nadzieję, że dyrekcja szkoły poniesie konsekwencje
— Jacek W. Bartyzel (@bartyzel) July 15, 2019
Stepan Bandera był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, która przeprowadziła w latach 1943-1944 ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. W jego wyniku w strasznych męczarniach życie straciło ponad 100 tys. osób. Na Ukrainie Bandera traktowany jest jak bohater narodowy.
Źródło: Twitter