Od tego roku po raz pierwszy wprowadzono przepisy reglamentujące wejścia na najwyższy szczyt Europy. Aby dostać się ma 4 809 m Mont Blanc „Królewską drogą”, konieczne będzie obowiązkowe zarezerwowanie sobie wcześniej takiego wyjścia w jednym z trzech schronisk.
W tym celu należy wybrać jako bazę jedno z trzech schronisk na tej trasie: Orle Gniazdo, które dysponuje 20 miejscami, Tête Rousse (74 miejsca) lub schronisko du Gouter (120 miejsc). Dopiero po rezerwacji pobytu w schronisku, można wyruszyć na szczyt.
[#alpinisme] Cet été sur la voie normale du Mont Blanc (via l'Aiguille du Goûter), il faudra être muni d'un petit document à présenter aux contrôles…👮🏽♂️🏔️ vous avez dit "permis" ? https://t.co/ajFhNR0fOE
— Altitude_News (@Altitude_News) March 22, 2019
Na Tête Rousse utworzono dodatkowo 40-osobowy obóz w namiotach zbiorowych. W sumie pozwala to na wspinaczkę w ciągu jednego dnia tylko 254 alpinistom.
Prohibido subir al Mont Blanc sin reserva. Las autoridades de Chamonix han limitado el acceso a la ruta normal debido a la masificación. Solo podrán pasar quienes tengan una reserva en el #refugio Goûter. https://t.co/gXxfT0fmlh pic.twitter.com/QC3hfec9pu
— Grandes Espacios (@grandesespacios) July 26, 2018
Przewodnicy tłumaczą takie ograniczenia sporym bałaganem, jaki turyści czynili pod Mont Blanc, który zaczęto traktować niczym jakiś park rozrywki. Jean-Marc Peillex, burmistrz komuny Saint-Gervais, na której znajduje się „Droga Królewska”, utworzył „Białą Brygadę” z przewodników górskich, która teraz pilnuje porządku na szlaku i sprawdza, czy turyści posiadają rezerwację w wyznaczonych schroniskach.
Jest też i druga ciemniejsza strona wprowadzonych regulacji. Alpiniści skarżą się, że taką rezerwację jest zrobić dość trudno, a w dodatku rozmaite nowe przepisy powodują, że traktuje się ich jak niesforne dzieci.
As a pilot I am obliged to post a picture of Mont Blanc. It’s the actual law. So here it is. pic.twitter.com/zKpIBs130P
— ashok sharma (@shokester) July 12, 2019
W dodatku za łamanie przepisów wprowadzono dość drakońskie kary. Mogą to być nawet dwa lata więzienia i do 300 000 euro grzywny. Taka najwyższa kara grozi za robicie namiotu w masywie Mont Blanc.
'Mont Blanc yet gleams on high' pic.twitter.com/UXGoqQAfZk
— CjDuffy (@VonDuffstein) July 13, 2019
Poza trzyosobowymi patrolami „Białej Brygady”, terne nadzoruje także pluton żandarmerii wysokogórskiej (PGHM) z Chamonix. Najniższa kara to pouczenia i nakaz natychmiastowego zejścia do doliny.
Źródło: Le Parisen