Młody Martyniuk się rozwodzi się rok po ślubie. Jego oświadczyny kosztowały fortunę!

Daniel M. wraz z żoną. Foto: PAP
Daniel Martyniuk wraz z żoną. Foto: PAP
REKLAMA

Syn Zenka Martyniuka zdradził, iż rozwodzi się po niespełna roku od ślubu ze swoją żoną Eweliną. Nie tak dawno wydawało się, że wszystko w jego rodzinie dobrze się układa, a sam Daniel chwalił się w sieci tym, w jaki sposób się oświadczył.

Podczas internetowej transmisji na żywo w niewybredny sposób odpowiadał na pytania internautów, krytykując m.in. polskich raperów, warszawskie hamburgery i marihuanę z Amsterdamu. Dostało się także jego żonie Ewelinie. Na pytanie, dlaczego nie ma z nim żony i córeczki, Daniel wyznał, że się rozwodzi.

REKLAMA

Nie mam wakacji od żony i córki, ja biorę z nią rozwód po prostu – wykrzyczał. – Ta dziewczyna tylko miała parcie na szkło. Rozwód z Eweliną i to szybko. Koniec! Nienawidzę ludzi, którzy mają parcie na szkło – dodał.

Oświadczyny Daniela Martyniuka

Jak widać Daniel nie pójdzie w ślady ojca, który w małżeństwie trwa już kilkadziesiąt lat. A wszystko zaczęło się pięknie od wyjątkowych oświadczyn syna króla disco-polo. Para zaręczyła się 1 lipca, po zaledwie kilku miesiącach od poznania. Ślub odbył się po nieco ponad roku znajomości.

Syn lidera zespołu Akcent postanowił zaskoczyć swoją dziewczynę i zorganizował… lot balonem nad Biebrzą. Ewelina podobno była zachwycona widokami. Gdy para wzniosła się już kilkaset metrów nad ziemię, Daniel wyjął pierścionek i poprosił ukochaną o rękę, a Ewelina powiedziała „tak”.

Według wyliczeń „Super Expressu” nie były to tanie oświadczyny. Sam lot balonem kosztował bowiem 1799 zł. Także ślub, który odbył się w październiku nie należał do najtańszych. Sama uroczystość kosztowała fortunę, mówiło się o nawet milionie złotych.

REKLAMA