Zagraniczni klienci oszukują krakowskie szpitale. Korzystają z usług, ale nie płacą rachunków. Wyjeżdżają bez uregulowania należności.
„Sporym problemem są ubezpieczenia, wykupione przez obywateli Ukrainy w nielegalnych agencjach w swoim kraju. To często firmy-krzaki, które – mimo starań placówki zdrowia – nie wypłacają należnej kwoty za leczenie chorego. -mówi Anna Górska, rzecznik prasowy Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Większość klientów nie ma jednak ubezpieczenia. To głównie osoby z USA, UE i Ukrainy.
„Sprawa jest znana szefom właściwych instytucji: Straży Granicznej, Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Naczelna Izba Lekarska inicjowała spotkania z przedstawicielami tych instytucji, aby wskazać, które to firmy, i prosić o wsparcie” – dodaje Górska.
W 2018 r. wartość niezapłaconych faktur za leczenie wynosi ponad 41,5 tys. zł. w szpitalu im. Żeromskiego. Jeszcze większe straty poniósł 5 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką gdzie w ubiegłym roku przyjęto 20 nieubezpieczonych obcokrajowców, z których prawie połowa nie zapłaciła za leczenie. Szpital jest na tym stratny prawie 75 tys. zł.
Zdarzył się też przypadek, że pacjent zmarł, a rodzina… nie odebrała ciała i nie zapłaciła za hospitalizację chorego.
Często w przypadku obcokrajowców pacjent po uzyskaniu świadczenia medycznego wypisuje się na własne żądanie, twierdząc, że ma bilet na lot powrotny do swojego kraju. Niestety adres pacjenta jest po prostu fałszywy. To powoduje, że z postępowania przeciwko nim są po jakimś czasie zawieszane.
Źródło: Gazeta Krakowska
