Gdy funkcjonariusze włoskiej policji aresztowali grupę włoskich prawicowców za nielegalne posiadanie broni to telewizja na całym świecie poinformowała o tym, że są ekstremiści, którzy walczyli w Donbasie po stronie separatystów. Teraz prawda wyszła na jaw ale nigdzie nie padło „przepraszam”.
Oryginalny komunikat udostępniony przez włoską policję wyglądał tak:
„Le indagini erano iniziate circa un anno fa quando la questura di Torino, coordinata dalla Direzione centrale della Polizia di prevenzione, aveva monitorato alcune persone legate a movimenti politici dell’ultra destra e che avevano combattuto nella regione ucraina del Donbass contro gli indipendentisti.”
Co po polsku znaczy:
„Dochodzenie rozpoczęło się około rok temu, kiedy Komenda Główna Policji w Turynie, koordynowana przez Centralną Dyrekcję Policji Prewencyjnej, monitorowała niektóre osoby związane z skrajnie prawicowymi ruchami politycznymi, które walczyły w ukraińskim regionie Donbasu przeciwko separatystom.”
Dlaczego więc telewizja kłamała, że zatrzymani byli „rosyjskimi żołdakami”? Od dłuższego czasu na siłę robi się z prawdziwych prawicowców tzw. „ruskich agentów”.
Jaki jest cel takiego podłego działania? Jest to jawny propagandowy atak na opcję prawicową przytaczany ze strony radykalnych lewicowych populistów chcących stworzyć wśród wyborców wrażenie, że ludzie będący po prawej stronie działają w obcym interesie.
Źródło: Facebook „Najlepsza Zmiana”
