Najpierw rodzice Charliego Garda, póŹNiej Alfiego Evansa walczyli o życie swoich dzieci. Teraz kolejną batalię z lekarzami szpitala Royal London Hospital toczą Shelina Begum i Mohammed Raqeeb, rodzice pięcioletniej Tafidy.
9 lutego Tafida doznała wylewu krwi do mózgu. Od tego czasu dziewczynka znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Teraz może już otwierać oczy i poruszać kończynami. Pomimo tych oznak życia londyńscy lekarze utrzymują, że mózg 5-latki jest martwy i „w najlepszym interesie dziecka jest wycofanie opieki medycznej podtrzymującej życie”.
Rodzice Tafidy na własny koszt chcą przewieźć ją na lecznie do Włoch. Mimo że zdaniem brytyjskich medyków, „dalsza inwazyjna opieka medyczna jest daremna”, włoscy lekarze po konsultacji wideo stwierdzili, że mogą podjąć się leczenia dziewczynki. Rodzice wnieśli zatem do sądu wniosek o możliwość zwolnienia dziecka ze szpitala.
Dwa dni temu matka dziewczynki rozpoczęła za pośrednictwem internetu zbiórkę podpisów pod petycją skierowaną do Parlamentu Wielkiej Brytanii o zwolnienie jej córeczki ze szpitala i umożliwienie lecznia za granicą. Shelina Begum poinformowała w treści petycji m.in., że po pięciu miesiącach pobytu w szpitalu Tafida „zaczyna wykazywać pewne oznaki postępu (leczenia – przy. red.), takie jak reagowanie na ból ruchy kończyn oraz otwieranie i zamykanie oczu”. Do tej pory kobiecie udało się zebrać już ponad 11 tys. podpisów.
Źródło: ChurchMilitant.com
