Absurdalne pomysły urzędników z Brukseli. Wszyscy zapłacimy za nie prawie 1000 złotych więcej rocznie!

Dymiące kominy. Foto: Pixabay.com
Dymiące kominy. Foto: Pixabay.com
REKLAMA

Stało się! Ceny prawa do emisji CO2 przekroczyły wartość 30 euro za tonę. Ceny prądu w naszych domach nie powinny wzrosnąć, jednakże firmy energetyczne przerzucą podwyżki na przedsiębiorców, czyli zapłacimy więcej np. w sklepach.

Komisja Europejska wprowadziła ograniczenie liczby darmowych praw do emisji CO2, czym spowodowała niemałe zamieszanie na rynku. Ich cena na niemieckiej giełdzie EEE w ubiegłym tygodniu wzrosła do 31 euro za tonę.

REKLAMA

Wczoraj kurs spadł do 28 euro, ale jeszcze na początku roku wynosił 23 euro, zaś 2 lata temu zaledwie 6 euro. Czy jest to istotne dla nas wszystkich? Niestety, jak najbardziej.

Tak wysokie opłaty stawiają polską gospodarkę, która jest oparta w zdecydowanej większości na węglu, w bardzo niekorzystnej sytuacji. Co prawda, zgodnie z prawem nie jest możliwe obciążenie tymi kosztami gospodarstw domowych, jednakże firmy z branży energetycznej przerzucą je na przedsiębiorców.

Ci z kolei oczywiście podniosą ceny swoich towarów i usług. Z powyższego jednoznacznie wynika, że wszyscy zapłacimy więcej. Za co? Za kolejny absurd urzędników z Brukseli. Ile dokładnie więcej?

– Każdy z 16,4 mln pracujących Polaków musi w cenach towarów płacić 812 zł rocznie, żeby pokryć te koszty – wylicza portal money.pl.

Źródło: money.pl/nczas.com

REKLAMA