Rząd szykuje bat na przedsiębiorców! Firmy mają sfinansować programy socjalne PiS

Mateusz Morawiecki i pieniądze. / Źródło: PAP
Mateusz Morawiecki i pieniądze. / Źródło: PAP
REKLAMA

Rząd przygotował kilka ustaw uderzających w działające w Polsce firmy. Mają one ułatwiać i przyspieszać karanie przedsiębiorców oraz mobilizować ich do płacenia w terminie podatków.

Przygotowywane do wprowadzenia ustawy, umożliwiające m.in. konfiskatę majątku przedsiębiorcy za naruszenie prawa, mogą wejść w życie po jesiennych wyborach.

REKLAMA

Jak stwierdził wicepremier Jarosław Gowin, przedsiębiorcy muszą uważniej trzymać się za portfel.

Kary i konfiskata majątku

Najważniejsza i najbardziej bolesna dla przedsiębiorców będzie ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, której projekt rząd przyjął w styczniu br. Ma ona umożliwić m.in. konfiskatę majątku przedsiębiorcy za każde naruszenie prawa przez podmiot zbiorowy, czyli np. spółkę. Przepisy mają działać 10 lat wstecz!

Prokurator będzie mógł w czasie postępowania: wprowadzić ze skutkiem natychmiastowym zarząd przymusowy; zakazać zawierania umów i prowadzenia działalności; wstrzymać dotacje.

Do wykazania naruszenia prawa nie jest wymagane skazanie przedsiębiorcy za przestępstwo, a konfiskata jest możliwa nawet w przypadku nieświadomego uzyskania korzyści majątkowej z powodu przestępczej działalności jakiegoś kontrahenta.

Podwyższono przy tym limit kar. Obecnie kary finansowe wynoszą od 1 tys. do 5 mln zł, nie mogą być jednak wyższe niż 3 proc. przychodu osiągniętego w roku popełnienia przestępstwa. Ustawa wprowadza karę od 30 tys. do 30 mln zł, a jej wysokość jest niezależna od osiąganego przychodu.

Solidarna odpowiedzialność

Drugim bolesnym dla przedsiębiorców przepisem ma być split payment, czyli podzielona płatność. Określana jest ona mianem solidarnej odpowiedzialności. Zgodnie z nią, jeśli od zakupów nawet poniżej 15 tys. zł brutto nie zostanie rozliczony VAT, oprócz sprzedawcy odpowie za to także nabywca. Mechanizm ten do tej pory był stosowany tylko dla takich towarów, jak dyski twarde, aparaty fotograficzne, rury stalowe, przy kwocie ponad 50 tys. zł.

Kary mają być wysokie: za popełnienie zwykłego błędu w opłacie podatku może być to 30 proc. wskazanej na fakturze kwoty VAT.

Po wprowadzeniu nowych przepisów, przedsiębiorca kupujący telefon, laptop czy części zamienne o niskiej wartości również będzie musiał liczyć się z ryzykiem konieczności zapłaty podatku VAT – ostrzegają eksperci.

W ich opinii, to rozwiązania finansowe rządu, które mają załatać nieubłaganie rosnącą dziurę budżetową, z powodu licznych programów socjalnych. W sytuacji, gdy 80 proc. firm dotkniętych jest zatorami płatniczymi, wprowadzenie nowych mechanizmów może doprowadzić do sytuacji, że przedsiębiorcy mogą być zmuszeni do składania wniosków o restrukturyzację zadłużenia lub upadłość – alarmują eksperci.

Źródło: wyborcza.pl / money.pl

REKLAMA