Walka o Fort Trump. Polacy się upierają, ale Amerykanie chcą gdzie indziej

Armia USA w strukturach NATO fot. flickr.com
Armia USA w strukturach NATO fot. flickr.com
REKLAMA

Jeden z najważniejszych elementów Fort Trump może zostać zlokalizowany na Podkarpaciu, w miejscowości Nowa Dęba. Amerykanie mocno obstają jednak za bazą w Żaganiu – informuje Marcin Makowski. Wciąż jednak trwa spór o lokalizację budowy bazy pancernego brygadowego zespołu bojowego.

Pomiędzy Departamentem Obrony a Ministerstwem Obrony Narodowej trwa obecnie merytoryczny spór odnośnie budowy bazy pancernego brygadowego zespołu bojowego – mówi portalowi wp.pl informator związany z amerykańską administracją. Amerykanie chcą, by baza była bliżej granicy Polski, w Żaganiu. Z kolei polska strona walczy o to, by powstała w Nowej Dębie na Podkarpaciu.

REKLAMA

Nasi wojskowi optują za lokalizacją infrastruktury tam, gdzie już są. Pod tym względem najwygodniejszy wydaje się Żagań, gdzie znajduje się prawnie 4 tys. amerykańskich żołnierzy ze sprzętem pancernym. To rodzaj konformizmu Departamentu Obrony i dowództwa US Army – mówi informator i dodaje, że za lubuskim Żaganiem przemawia również bliskość granicy z Niemcami oraz bazy Ramstein.

Nowa Dęba to dla nich dowództwo bazy i przeprowadzka „na koniec świata” – wyjaśnia.

Po pierwsze, polscy wojskowi argumentują, że jeżeli Flanka Wschodnia ma być skutecznym elementem odstraszania potencjalnej agresji ze strony Rosji, powinna leżeć bliżej jej terytorium, oraz krajów potencjalnie tranzytowych, tj. Białorusi i Ukrainy. Po drugie, w Nowej Dębie od lat funkcjonuje również Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych imienia płk. Jana Szypowskiego należący do jednostki wojskowej nr 2090, wynajmowany wcześniej na ćwiczenia NATO. W miejscowości znajdują się także zakłady wojskowe wchodzące w skład Grupy Kapitałowej Bumar, który już w czasach II Rzeczypospolitej zajmował się produkcją amunicji. Jest jeszcze argument trzeci, ze strony polskich negocjatorów równie istotny. Zlokalizowanie tak dużego przedsięwzięcia infrastrukturalnego jak siedziba dowództwa dywizji Flanki Wschodniej w województwie podkarpackim, pomogłaby rozwinąć logistycznie oraz przemysłowo-handlowo cały region, który zyskałby na znaczeniu – podaje wp.pl.

Warto też podkreślić, że bazę w zachodniej części kraju o wiele łatwiej ewakuować w razie ataku Rosji, niż z Podkarpacia.

Źródło: wp.pl

REKLAMA