Fala wywołana wydarzeniem pod tytułem „Szturmuj Strefę 51, wszystkich nas nie zatrzymają” na Facebooku przybiera na sile. Powstają nowe wydarzenia o podobnym charakterze.
Wydarzenie „Szturmuj Strefę 51, wszystkich nas nie zatrzymają”, w którym chęć zadeklarowało obecnie 1,8 mln użytkowników Facebooka, a zainteresowanych jest kolejnych 1,3 mln, spowodowało wysyp konkurencyjnych inicjatyw.
Wczoraj opisaliśmy podobną inicjatywę naszych sąsiadów zza Odry, którzy 1 września chcą szturmować Prusy.
– Jeśli wszyscy weźmiemy hełmy i przejdziemy przez Odrę, Polacy będą musieli oddać wschodnie Niemcy – napisano w opisie wydarzenia.
Kolejną inicjatywą tego typu jest wezwanie do współczesnej wyprawy krzyżowej i odzyskania Jerozolimy. Wydarzenie pod tytułem „Odzyskajmy Ziemię Świętą podczas gdy rząd zajmuje się Strefą 51” zebrało do tej pory 3,6 tys. fejsowych krzyżowców, a 2,9 tys. jest zainteresowanych wzięciem udziału, czyli albo się zastanawia albo nie stać ich na zbroję lub bilet do Izraela.
– Teraz gdy wszyscy są zajęci Strefą 51 pojawia się nasza szansa na odzyskanie Ziemi Świętej – czytamy w opisie wydarzenia.
Deus vult! – uzupełniają okrzykiem wzywającym do krucjaty.
Akcja odbijania Jerozolimy zaplanowana jest na 20 września, a więc ten sam dzień co szturm na „Strefę 51”. Chętni mają więc czas aby dołączyć do wyprawy.
Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że to klasyczny trolling, ale, tak jak w przypadku szturmu „Strefy 51”, może znaleźć się grupa osób, która na poważnie zechce wziąć udział w wydarzeniu. Czy Arabowie i Żydzi mają powody do obaw?