
Jerzy Owsiak, szef WOŚP i organizator wspieranego przez premiera Mateusza Morawieckiego Pol’and’Rock Festival (dawniej znany jako Woodstock) został zapytany, czy zamierza startować w wyborach do parlamentu. Wybory odbędą się już tej jesieni. Owsiak wyraźnie zdradził swoje zamiary w tym zakresie.
Jerzy Owsiak był gościem „Stacji Hejt”. Prowadzący zapytali go, czy zamierza wejść do polityki i startować w wyborach do Sejmu, a może i wyżej?
Pytania takie pojawiają się już od jakiegoś czasu. Jerzy Owsiak jest osobą popularną i niejedna osoba uważa go za autorytet. Nawet Mateusz Morawiecki uległ i okazał wsparcie dla jednego z najbardziej wrogich dla wyborców PiS projektów, czyli festiwalu w sierpniu organizowanego przez Owsiaka. Przypominamy, że premier Morawiecki zgodził się na dostawienie – na nasz koszt oczywiście – specjalnych dodatkowych pociągów, by wszyscy chętni na udanie się na festiwal Owsiaka mieli taką możliwość.
Owsiak udzielił stanowczej wypowiedzi na pytanie o jego ewentualny start w wyborach. Ostro skrytykował też przy tej okazji obecną klasę polityczną III RP.
– Mam 66 lat. Jestem człowiekiem, który patrzy na świat oczami gościa, który przeżył PRL (…) Co mnie może ciągnąć do urzędu, który po tych trzydziestu latach wolnej Polski w dalszym ciągu nie jest wykształcony – powiedział Jerzy Owsiak.
– My jeszcze nie jesteśmy tak mocno zbudowani politycznie, żeby umieć odróżnić ziarno od plew – dodał Owsiak.
Wyznał też, jaki jego zdaniem powinien być prezydent. – Nie chciałbym, aby moim obowiązkiem było wszystkich godzić. Mówiąc o tym, kto jest szefem tego kraju, powinien to być człowiek poza podziałami – ocenił.
Źródło: plejada.pl