Kulisy powstania lewackiej koalicji. „Nie będziemy się zachowywali jak ślimaki i meduzy” [VIDEO]

Robert Biedroń, Adrian Zandberg oraz Włodzimierz Czarzasty. / foto: Prt Sc TVN24
Robert Biedroń, Adrian Zandberg oraz Włodzimierz Czarzasty. / foto: Prt Sc TVN24
REKLAMA

Wiosna, SLD i Lewica Razem ogłosiły na piątkowej konferencji zamiar stworzenia koalicji na zbliżające się wybory parlamentarne. Przy okazji ujawniono jak „wykuwała się” ta decyzja.

Wczoraj przed Sejmem odbyła się konferencja na której liderzy lewicowych ugrupowań, Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń i Adrian Zandberg, potwierdzili, że będą budowali blok pod nazwą Lewica na jesienne wybory do Sejmu i Senatu.

REKLAMA

Ponieważ w tym gronie wszystko kojarzy się z jednym wyraźnie pobudzony Włodzimierz Czarzasty ujawnił w trakcie konferencji kulisy rozmów na temat jej utworzenia i ewentualnego podziału miejsc na listach wyborczych.

Wczoraj przeprowadziliśmy wstępną grę miłosną, i po tej wstępnej grze miłosnej żeśmy ustalili jedną rzecz: chcemy być ze sobą – powiedział.

W związku z tym nie będziemy kręcili, nie będziemy się zachowywali jak ślimaki i meduzy, szanując ślimaki i meduzy, po prostu podejmiemy decyzję i poinformujemy państwa, nie budzi to w naszym gronie emocji – dodał Czarzasty.

Wygląda więc na to, że po tym gdy dostał „czarną polewkę” od Grzegorza Schetyny, lider SLD znalazł już ukojenie w ramionach Roberta Biedronia i Adriana Zandberga.

Prawdziwym niepokojem może napawać to jaki plan na Polskę ma owo trio.

Tak, jak tutaj stoimy z Włodzimierzem Czarzastym, razem Robertem Biedroniem, razem z dziesiątkami działaczek i działaczy polskiej lewicy, wszyscy chcemy jednego: chcemy zbudować w Polsce nowoczesne państwo dobrobytu – zaznaczył Zandberg.

Niestety jak uczy historia socjalizm i budowa państwa dobrobytu na całym świecie kończy się tak samo: sięganiem do kieszeni podatników, podnoszeniem podatków, problemami gospodarczymi, a w końcu bankructwem.

REKLAMA