Rabin Nissim Sultan udzielił wywiadu radiu France Bleu Isère. Poinformował, że społeczność żydowska w alpejskim Grenoble zmniejszyła się o połowę, czyli o około 1000 osób, a powodem jest emigracja, głównie do Izraela.
Antisémitisme : la moité de la communauté juive de #Grenoble a quitté la ville ces quinze dernières années.
LES EXPLICATIONS de Nissim Sultan (@RabbinSultan), le rabbin de Grenoble → https://t.co/6yNm2J8HOc … #isère pic.twitter.com/0jsqcUeZJT
— France Bleu Isère (@bleu_isere) February 26, 2019
Emigracyjny trend utrzymuje się w tej społeczności od 15 lat. Emigrują młode rodziny i emeryci. Rabin nie ukrywa, że motywem tych wyjazdów jest pogarszanie się stanu bezpieczeństwa. Jednak nowy antysemityzm został przyniesiony przez społeczności muzułmańskie i ma raczej związek z konfliktem Izraela z Palestyną, niż jakiejkolwiek historii.
Polémique après la Fête des Tuiles : le Crif va porter plainte https://t.co/LCeeonaT8R #Grenoble #Israel #Palestine pic.twitter.com/9EdoVROvc6
— Stéphane Echinard (@Steph_Echinard) June 12, 2017
Rabin wskazał kilka aktów antysemityzmu w mieście, m.in. pojawienie się we wrześniu 2018 r. napisów o takim charakterze na murach kampusu miejscowego uniwersytetu Grenoble-Alpes (UGA). Wszystko to ma zachęcać do emigracji.
Diner du @Le_CRIF #Grenoble avec @NBelloubet . Tous unis face à l'antisémitisme pic.twitter.com/ikme0uB7U9
— Matthieu Chamussy (@m_chamussy) October 22, 2017
W rzeczywistości wszystkie akty antysemityzmu są mocno potępiane przez władze francuskie, a ich sprawcy karani. Francuscy Żydzi mają też swoje oficjalne przedstawicielstwo w postaci Krajowej Rady Organizacji Żydowskich we Francji (CRIF).
Ostatnio do CRIF przyjęto nawet stowarzyszenie LGTB Beit Haverim, co ma „ożywić różnorodność” Rady. Może to jednak właśnie takie nowinki obrzydzają życie religijnym członkom tej społeczności dodatkowo.