Największa porażka Cezarego Pazury. Wszyscy woleliby o tym zapomnieć

Cezary Pazura. Foto: Facebook
Cezary Pazura. Foto: Facebook
REKLAMA

Cezary Pazura jest jednym z najpopularniejszych aktorów w Polsce. Jego gwiazda rozbłysła w latach 90′. Wtedy młody artysta zagrał w wielkich produkacjach tamtych czasów, m.in. w „Psach”, „Nic śmiesznego”, „Killerze” czy „Sarze”. Miał też wiele ról w serialach, jedna z nich okazała się jednak wielką klapą. 

Swoją aktorską karierę Pazura rozpoczął pod koniec lat 80′, ale to w kolejnym dziesięcioleciu stał się ikoną polskiego kina.

REKLAMA

Fani pamiętają go m.in. z doskonałych ról Waldemara „Nowego” Morawca z pierwszej i drugiej części „Psów”, Adasia Miałczyńskiego z „Nic śmiesznego” czy Jurka Killera z obu części „Killera”. Wielką popularność zdobył też wcielając się w postać Cezarego, ekscentrycznego policjanta z serialu „13 posterunek”.

Ostatnio zagrał główną rolę w głośnym serialu „Ślepnąc od świateł”. Ale nie zawsze produkcje z Pazurą grającym pierwsze skrzypce były strzałem w dziesiątkę. Jego fani, widzowie jak i on sam raczej woleliby zapomnieć o głównej roli jaką zagrał w serialu komediowym „Przypadki Cezarego P.”, który w sumie doczekał się 13 odcinków.

Produkcja miała ukazać jak postrzegany jest aktor przez media plotkarskie w Polsce, a sam Pazura wcielił się w swoje alter ego. Niestety wyemitowany w 2015 roku serial okazał się totalną klapą.

Źródła: East News, nczas.com

REKLAMA