Panika w brytyjskim rządzie! Zwolennicy pozostania w Unii uciekają bo boją się, że jak Johnson zostanie premierem to i tak ich wyrzuci

Boris Johnson / Fot. EPA/ANDY RAIN Dostawca: PAP/EPA.
Boris Johnson / Fot. EPA/ANDY RAIN Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Brytyjski minister finansów Philip Hammond zapowiedział w niedzielę rezygnację ze stanowiska, jeśli Boris Johnson zostanie ogłoszony zwycięzcą wyborów na lidera rządzącej Partii Konserwatywnej i zastąpi Theresę May na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii.

Hammond jest drugim ministrem w obecnym rządzie, który odmówił dalszej pracy w przypadku zwycięstwa Johnsona. Wcześniej podobną deklarację złożył minister sprawiedliwości David Gauke. Obaj politycy są zwolennikami pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Nikt nie ma wątpliwości, że w razie uzyskania teki premiera Johnson i tak by ich zdymisjonował

REKLAMA

Członkowie Partii Konserwatywnej głosują w sprawie następcy May do 22 lipca, a wynik powinien być ogłoszony następnego dnia. Nowy premier najprawdopodobniej obejmie stanowisko 24 lipca, po cotygodniowej sesji pytań i odpowiedzi, która będzie dla ustępującej szefowej rządu okazją do pożegnania się z urzędem.

Johnson jest zdecydowanym faworytem bukmacherów i ekspertów, którzy oczekują, że uzyska nawet 70-80 proc. głosów, zdecydowanie pokonując obecnego ministra spraw zagranicznych Jeremy’ego Hunta.

Pytany w wywiadzie dla telewizji BBC o to, czy spodziewa się dymisji podczas rekonstrukcji rządu, Hammon odparł, że „jest pewien, że nie zostanie zdymisjonowany, bo sam zrezygnuje”.

– Zakładając, że Boris Johnson zostanie nowym premierem to rozumiem, że jednym z warunków do służenia w jego rządzie jest zaakceptowanie bezumownego Brexitu 31 października, a to nie jest coś, na co kiedykolwiek byłbym gotów się zgodzić – tłumaczył szef resortu finansów.

– Jest bardzo istotne, żeby premier mógł mieć ministra finansów, który w pełni zgadza się z nim w kwestii strategii, więc planuję złożyć w środę na ręce Theresy May swoją rezygnację zanim ona pojedzie do Pałacu (Buckingham), aby sama zrezygnować ze stanowiska – zapowiedział.

Dla nowego szefa rządu pierwszym wyzwaniem będzie szybkie wznowienie rozmów z UE i wypracowanie kompromisu dotyczącego warunków opuszczenia Wspólnoty przed ustalonym na 31 października terminem Brexitu.

nczas, PAP

REKLAMA