Sądowa parodia w sprawie Frasyniuka! Waleczny Władek naruszył nietykalność cielesną policjantów i musi zapłacić ale… karany nie jest

Władysław Frasyniuk z adwokatami w sądzie. Foto: PAP / zdj. Piotr Nowak
Władysław Frasyniuk z adwokatami w sądzie. Foto: PAP / zdj. Piotr Nowak
REKLAMA

Dziś warszawski sąd rejonowy orzekł, że Władysław Frasyniuk naruszył nietykalność cielesną policjantów podczas kontrmanifestacji smoleńskiej w czerwcu 2017 r. Tym samym sąd umorzył warunkowo postępowanie na okres jednego roku.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował, że Frasyniuk musi też wpłacić 7 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok ten nie jest jednak prawomocny.

REKLAMA

Opozycjonista z czasów PRL był oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów w czasie wykonywania przez nich czynności służbowych. Nie przyznawał się jednak do winy.

– Nie kopnąłem policjanta, to absolutnie nieprawdziwy, wymyślony fakt – podawał.

– Niech ten wyrok (…) będzie obroną zwykłego funkcjonariusza policji, który na ulicy broni nas wszystkich. Społeczna szkodliwość czynu jest, bo został kopnięty człowiek, który powinien nas bronić – uzasadniał sędzia Adam Grzejszczak.

Głównym dowodem w sprawie było nagranie wideo.

– W ocenie sądu, nie budzą one żadnych wątpliwości odnośnie tego, co się stało. Widać wyraźnie moment, o którym mówił w zeznaniach funkcjonariusz. Widać wyraźnie, jak oskarżony przepycha ramieniem tego funkcjonariusza – mówił sędzia.

Sąd częściowo uwzględnił argumenty obrońcy Frasyniuka dotyczące niewielkiej szkodliwości społecznej czynu, stąd też zastosował wobec oskarżonego warunkowe umorzenie postępowania. Stąd też były opozycjonista wciąż będzie uznawany za niekaranego. Obrońca Frasyniuk nie wykluczył jednak złożenia apelacji.

Źródło: PAP

REKLAMA