Tanzania pomimo zagranicznych nacisków, nie zniesie kary śmierci. Afrykanie mają więcej rozsądku od Europejczyków

REKLAMA

Tzw. „organizacje społeczeństwa obywatelskiego” wniosły o zniesienie kary śmierci w Tanzanii, co przewiduje nadal kodeks karny tego kraju. Jednak Sąd Najwyższy w Dar es Salaam, właściwy dla interpretacji konstytucji, zdecydował, że kara śmierci pozostanie.

Sąd występował w roli Trybunału Konstytucyjnego. W październiku 2018 r. „postępowi” abolicjoniści wnieśli o uznanie kary głównej za sprzeczną z Konstytucją tego kraju, jako naruszającej gwarantowane tam „prawo do życia”.

REKLAMA

Sąd najwyższy orzekł obecnie, że nie ma podstaw, by uważać, że kara śmierci narusza konstytucję i dlatego ta będzie obowiązywać. Niezadowolone z wyroku organizacje pozarządowe chcą się jeszcze odwoływać.

Chociaż w tym kraju afrykańskim kara główna jest zapisana w kodeksie karnym, to jednak od 1994 r. nie przeprowadzono tam żadnej egzekucji. W więzieniach tanzańskich przebywa obecnie około 500 więźniów skazanych na śmierć, ale wyrok ten jest najczęściej zamieniany na dożywocie.

Źródło: Koaci.com

REKLAMA