Dawni koledzy ze Zjednoczeniach Chrześcijańsko-Narodowego, Artur Zawisza i Marian Piłka, apelują do Kazimierza Marcinkiewicza, aby wrócił do swojej żony. Nie mają oni na myśli Izabeli Olchowicz, lecz Marię, z którą były premier rozwiódł się w 2009 r.
– Trudno mi go teraz oceniać, bo nie znam motywów, które nim kierują – odniósł się do sprawy Zawisza. Dodaje on, że sytuacja ta nie przynosi chwały Marcinkiewiczowi.
– Bo albo ludzie się śmieją, albo pukają w głowę. Rozumiem, że on sam, jeśli chodzi o perypetie z drugą żoną Isabel, nie szuka medialnego zainteresowania. Ale politycznie to robi, dlatego przykuwa uwagę medialną i spotyka się nie z taką odpowiedzią, jakiej by chciał – komentuje Zawisza.
Tego samego zdania jest Marian Piłka: – Kazimierz Marcinkiewicz powinien wrócić do żony! Więcej komentować nie chcę.
Ciekawe czy Marcinkiewicz posłucha rad swoich dawnych kolegów? A w ogóle to czy dawna żona będzie chciała jeszcze na niego spojrzeć?
Źródło: fakt.pl