Kukiz ujawnia plany na najbliższe wybory. Zdradził, z kim najpewniej stworzy listy wyborcze

Paweł Kukiz (Kukiz'15). / foto: PAP
Paweł Kukiz (Kukiz'15). / foto: PAP
REKLAMA

Paweł Kukiz przyznał, że prowadzi rozmowy z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Jak mówił lider ruchu Kukiz’15, decyzja o tym, z kim do wyborów pójdzie jego ugrupowanie zapadnie w środę lub czwartek.

Z kim pójdzie Kukiz’15, to jeszcze jest patykiem na wodzie pisane. Okaże się w środę lub czwartek, teraz nie mam takiej wiedzy – mówił w rozmowie z wp.pl Paweł Kukiz.

REKLAMA

Wcześniej Piotr Zgorzelski z PSL stwierdził na antenie TVP1, że w ciągu 24 godzin rozstrzygnie się decyzja co do składu Koalicji Polskiej. – Rozmowy z Kukiz’15 są bardzo zaawansowane, myślę że dzisiaj je sfinalizujemy – twierdził we wtorek przedstawiciel ludowców.

Paweł Kukiz przyznał jednak, że głównym partnerem rozmów są dla jego ruchu Bezpartyjni Samorządowcy. Polityk zaznaczył także, że słowo „koalicja” w odniesieniu do startu w jesiennych wyborach nie jest adekwatne.

Koalicja a wspólne listy to dwie różne rzeczy. W postkomunistycznym państwie pojęcia te mylą nawet dziennikarze. Rozmawiamy o spisaniu umowy na start ze wspólnych list – mówił.

Nie mamy struktur w całej Polsce, a na zebranie podpisów, dzięki PiS, będą tylko dwa tygodnie. To zmusza mniejsze opcje do łączenia się w grupy – ocenił.

Polity ujawnił kulisy wewnętrznych debat dotyczących tego, z kim Kukiz’15 pójdzie do wyborów. – Rozpatrywaliśmy cztery listy: Kukiz z Konfederacją, ale pod inną nazwą, z PSL, z Bezpartyjnymi Samorządowcami i ostatnia opcja – Kukiz’15, PSL i Bezpartyjni Samorządowcy. Nie powiem pani, które rozwiązanie zwyciężyło – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską.

Gdyby Jarosław Kaczyński zgodził się na nasze postulaty, nie byłoby dziś tych rozmów. Poza tym PiS prowadzi działania pozorne. Nie chcą uchwalić naszej ustawy antykorupcyjnej, co sugeruje, że mogą mieć coś za paznokciami – dodał Kukiz.

Jednocześnie polityk nie wyklucza startu z PSL-em. – Muszę to policzyć. Jeżeli wyjdzie mi, że w jakimś układzie z PSL i Bezpartyjnymi Samorządowcami wspólnie powstrzymamy PiS, to nie będę się ani sekundy zastanawiał. Trzeba jak największą siłę stworzyć – stwierdził.

Z PSL wystartujemy pod warunkiem, że wpiszą do swojego programu zmianę ordynacji wyborczej na mieszaną i wprowadzenie elementów demokracji bezpośredniej. Tylko to spowoduje, że Polska stanie się państwem demokratycznym – zaznaczył.

Źródło: wp.pl

REKLAMA