Maduro twierdzi, że na Wenezuelę przeprowadzono „atak elektromagnetyczny”

Nicolas Maduro wśród swoich wojskowych. Foto: PAP/EPA
Nicolas Maduro wśród swoich wojskowych. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Stolica Wenezueli Caracas i kilkanaście regionów tego kraju zostały w poniedziałek pozbawione prądu. Rząd reżimowego prezydenta Nicolasa Maduro zakomunikował, że przyczyną awarii jest „atak elektromagnetyczny”.

Wstępne wyniki dochodzenia prowadzonego w regionie Caroni w południowej Wenezueli sugerują, że jest to atak elektromagnetyczny, mający na celu zaszkodzenie hydroelektrycznemu systemowi produkcji – napisał w oświadczeniu minister komunikacji Wenezueli Jorge Rodriguez.

REKLAMA

Poniedziałkowa awaria prądu w Wenezueli jest pierwszą od niemal czterech miesięcy. W marcu trzykrotnie funkcjonowanie kraju było zakłócane przerwami w dostawie energii elektrycznej. Rząd Maduro informował wówczas, że przyczyną przerw w dostawach prądu jest sabotaż w największej wenezuelskiej elektrowni wodnej w Guri. Jego następstwem miał być pożar w tej elektrowni.

Od stycznia w Wenezueli trwa kryzys polityczny. Na fali masowych wystąpień przeciwko prezydentowi Maduro 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju ogłosił się lider opozycji Juan Guaido, uznając wybory prezydenckie, w których wygrał Maduro, za przeprowadzone z naruszeniem demokratycznych standardów, a więc nielegalne.

Dotychczas Guaido jako prawowitego tymczasowego prezydenta uznało ponad 50 krajów na świecie, w tym Stany Zjednoczone. Unia Europejska nie zdołała wystosować dotąd wspólnego oświadczenia w sprawie Guaido ze względu na brak jednomyślności wśród państw członkowskich. Guaido uznaje większość państw unijnych, w tym Polska, a także Parlament Europejski. Wśród państw uznających Maduro jest z kolei Rosja, Chiny, Iran, Syria, Turcja czy Kuba.

Mimo, że rząd Maduro nie wskazał kto stoi za atakiem wiadomo, że ma na myśli Stany Zjednoczone, które wielokrotnie domagały się ustąpienia socjalistycznego prezydenta.

W weekend doszło do incydentu między wenezuelskim myśliwcem Su-30, a amerykańskim samolotem rozpoznania elektronicznego EP-3 Aries II. Stany Zjednoczone oskarżyły Wenezuelę, że jej samolot manewrował w niebezpieczny sposób w okolicy amerykańskiej maszyny.

Kilka dni temu na pokazy w sąsiedniej Kolumbii przyleciały dwa amerykańskie bombowce strategiczne B-52H Stratofortress.

Źródło: PAP/nczas

REKLAMA