Radio Zet informuje, że PKP Intercity zmniejsza ilość składów. Będzie o wiele mniej miejsc siedzących. Wszystko przez to, że premier Mateusz Morawiecki obiecał uczestnikom owsiakowego Pol&Rock Festiwal specjalne dostawienie składów.
Wszyscy pamiętają, z jaką pogardą pompujące PiS media wyrażał się o imprezie Owsiaka w Kostrzynie. „Brudstok” i inne epitety pojawiały się w każdym akapicie.
Politycy tej partii też nieraz chętnie krytykowali inicjatywę. Każdy był przekonany, że „dobra zmiana” zakończy udział państwa w promowaniu tej imprezy.
Tymczasem Mateusz Morawiecki ogłosił niedawno, że do Kostrzyna na owsiakową imprezę dostawione zostaną dodatkowe składy. Ich stan po imprezie może znajdować się w stanie dalekim od codziennego stanu, który i tak nie należy do górnej półki.
Pisowska propaganda oczywiście zapewniała w odpowiedzi na zarzuty, że wszystko jest na koszt całego społeczeństwa, że absolutnie nie będzie to odczuwalne dla Polaków. Jak prawie zawsze w ostatnich latach, kłamano.
PKP Intercity potwierdziło, że na pewien czas ograniczona zostanie ilość miejsc siedzących w sprzedaży. Jako powód podano właśnie konieczność okrojenia składów w celu obsłużenia połączeń do Kostrzyna.
– #PKP Intercity czasowo wstrzymuje sprzedaż biletów z miejscówkami na wiele pociągów. Przewoźnik potwierdza, że musiał okroić składy, żeby obsłużyć dodatkowe połączenia do Kostrzyna i wzmocnić rozkładowe w czasie festiwalu #PolAndRock2019 – informuje Radio Zet na Twitterze.
Miejsca stojące bywają często uciążliwe z powodu ścisku i małej ilości dostępnych wagonów. Okrojenie tej małej liczby sprawi, że podróż pociągiem będzie dla podróżnych jeszcze bardziej uciążliwa.
#PKP Intercity czasowo wstrzymuje sprzedaż biletów z miejscówkami na wiele pociągów. Przewoźnik potwierdza, że musiał okroić składy, żeby obsłużyć dodatkowe połączenia do Kostrzyna i wzmocnić rozkładowe w czasie festiwalu #PolAndRock2019
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) July 23, 2019