
– Stan chłopca jest bardzo ciężki, krytyczny – przyznał na dzisiejszej konferencji prasowej w ostrowskim szpitalu kierownik oddziału anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci Krzysztof Grala. Chłopiec wpadł do studni na oczach ojca, gdzie topił się przez 10 minut zanim został wyciągnięty.
– W chwili przyjęcia stan ogólny dziecka był bardzo ciężki, można powiedzieć krytyczny i nadal taki stan się utrzymuje. Rokowanie jest bardzo niepewne, choć wypowiadanie się w tej chwili jest przedwczesne – poinformował Grala.
Lekarze przyznają, że najważniejsze będą najbliższe dni. To one pokażą czy doszło do uszkodzenia przede wszystkim ośrodkowego układu nerwowego.
– W tej chwili lekarze prowadzą leczenie zachowawcze, polegające na mechanicznym podawaniu leków przeciwobrzękowych. Dziecko obecnie przebywa w śpiączce farmakologicznej, ponieważ chodzi o wyciszenie układu nerwowego. Stan neurologiczny dziecka będzie można ocenić dopiero za kilka dni – wyjaśnił Grala.
Źródło: PAP