Wydali miliardy na „kota w worku”. Kulisy zakupu kopalni Sierra Gorda przez KGHM Polska Miedź

KGHM Polska Miedź fot. Wikipedia
REKLAMA

Zakup kopalni Sierra Gorda przez KGHM Polska Miedź przypominał raczej pośpiech na targowisku, niż rzetelne i wnikliwe podejście do gigantycznej akwizycji – można wywnioskować z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Prezesem spółki był wówczas Herbert Wirth, Ministrem Skarbu Aleksander Grad a premierem Donald Tusk.

Raport NIK opublikowany będzie w przyszłym tygodniu, ale z naszych źródeł wiemy, że kontrolerzy NIK m.in. odtworzyli scenariusz wydarzeń.

REKLAMA

W trakcie posiedzenia rady nadzorczej 14 listopada 2011 r., pomimo poważnych uwag i zastrzeżeń, które zgłoszono do zebranej dokumentacji, prezes Herbert Wirth naciskał na nie odkładanie głosowania o wyrażenie zgody na zakup kopalni Sierra Gorda. Za wszelką cenę usiłował przeforsować zgodę rady nadzorczej na zakup spółki Quadra FNX 14 listopada 2011 r., i ostatecznie postawił na swoim.

NIK w trakcie kontroli ustaliła następujący przebieg zdarzeń feralnego dnia 14 listopada 2011r.

Członkowie rady nadzorczej zgłaszają następujące uwagi uniemożliwiające odjęcie decyzji tego dnia (oryginalne cytaty z raportu NIK):

– „przedstawione materiały były niedopracowane i zostały dostarczone zbyt późno, należy dać zarządowi 2 tygodnie na doprecyzowanie materiałów, a decyzję podjąć na kolejnym posiedzeniu”

– „zarząd powinien przygotować prognozę finansową nabywanej spółki na lata 2012-2018, umożliwiającą spojrzenie na rentowność nabywanego biznesu”

– „zgadzając się na zakup Quadra FNX– rada nadzorcza działałaby niezgodnie zatwierdzoną w spółce strategią, w której przyjęto, że celem inwestycji KGHM jest obniżenie kosztów. Zarząd powinien przedstawić wyjaśnienia dotyczące prognozy kosztów produkcji. Zarząd nie wyjaśnił, skąd się biorą optymistyczne założenia co do poziomów kosztów produkcji kluczowego dla projektu złoża chilijskiego, kiedy jednocześnie eksploatowany już złoża sąsiednie charakteryzują się wysokim kosztem wydobycia”

– „stwierdzono brak komfortu przy podejmowaniu decyzji ws. omawianej inwestycji”

Po przedstawieniu tych uwag przewodniczący rady nadzorczej zaproponował uzupełnienie dokumentacji oraz powrót do głosowania nad wnioskiem na kolejnym posiedzeniu 25 listopada 2012 r.

I tu się dzieją dziwne rzeczy.

„W imieniu zarządu KGHM zabrał głos ówczesny prezes zarządu i stwierdził, iż wprawdzie popiera opinię rady na temat niespójności przedłużonego wniosku ze strategią spółki, to jednak odwołując się do zdrowego rozsądku członków rady prosi o nie odkładanie decyzji. Zapewnił, że zarząd KGHM jest przekonany do rekomendowanego projektu i apelował aby rada przegłosowała wniosek zarządu bez zwłoki” – cytat oryginalny z raportu NIK.

Jeszcze tego samego dnia 14 listopada 2011 r. Rada Nadzorcza w głosowaniu tajnym podejmuje decyzję o nabyciu pakietu kontrolnego akcji spółki górniczej Quadra FNX.

Wnioski po latach – przepłacony zakup

Taki zakup bez odpowiednich analiz i rozpoznania nie mógł korzystny.

Zabrakło kompleksowej weryfikacji możliwości realizacji projektu Sierra Gorda. Na analizy techniczne przeznaczono mniej niż 1% całości wydatków (0,6 mln zł z 95 mln zł przeznaczonych na analizy), nie przeprowadzono procesu due diligence, który zidentyfikowałby ryzyka produkcyjne.

Bazując na informacjach zawartych w raporcie KGHM za I kwartał 2016 r. zarówno inwestycje w Chile, jak i Kanadzie nie zostały należycie rozpoznane w zakresie geologicznym i pod względem zasobów. Szacunki wysokich cen metali na rynkach światowych oraz założenie ich wieloletniego utrzymywanie się, a nawet wzrostu były nierealistyczne. Efektem była nieopłacalność inwestycji zanim osiągnęły one zdolności produkcyjne.

Zarząd KGHM z prezesem Herbertem Wirthem na czele zaprezentował Radzie Nadzorczej wyniki wycen aktywów QuadraFNX w części dotyczącej Sierra Gorda w sposób, który wprowadzał RN w błąd, wyceny miały formę prezentacji, a nie raportów z wyceny, nie uwzględniały ryzyk przekroczenia (w tym wzrostu cen), opóźnień w realizacji, nieosiągnięcia zakładanych wyników produkcyjnych. Ponadto wyceny były oparte na prognozach cen metali wyższych niż w Studium Wykonalności.

Gdyby na etapie analizy opłacalności realizacji projektu SG zostały przyjęte przez KGHM ostrożne założenia uwzględniające główne ryzyka górnicze i technologiczne, wartość Quadra FNX zostałaby wyceniona znacznie niżej, co uprawdopodabnia tezę, że transakcja zakupu Quadra FNX nigdy nie doszłaby do skutku.

Wnioskowanie przez Zarząd i udzielenie zgody przez RN KGHM na zakup aktywów Quadra FNX za ponad 9 mld zł, odbyło się pomimo tego, że w strategii KGHM wskazywano, że na projekty zasobowe przeznaczona zostanie kwota rzędu 5 mld zł. Dodano, że aktywa te nie spełniały kryteriów wyboru projektów wypracowanych przez KGHM i McKinsey&Company dla realizacji strategii fuzji i przejęć.

Znaczną część złóż w Chile i Kanadzie stanową rudy tlenkowe, dla których KGHM w trakcie zakupu nie posiadał technologii przetwarzania. Problem ten został ukryty lub zbagatelizowany, ponieważ prowadzone odwierty geologiczne musiałyby wykazać miąższość tych złóż.

KGHM kupił ziemię na pustyni, gdzie nie było prądu i wody i trzeba było je doprowadzić rurociągami na odległość około 140 km. I tak zamiast wydać 2,5 mld USD, wydano prawie 4,5 mld USD.

Ówczesny prezes KGHM Herbert Wirth nakreślał wizję ogromnych zysków, które miały płynąć do Polski. Dziś spółka ma z tego powodu straty i dodatkowe koszty.

Ceną zakupu Sierra Gorda jest brak inwestycji w Polsce w tym czasie, pomimo nadwyżek finansowych w KGHM w 2012 roku.

Cykl życia kopalni Sierra planowany przez Zarząd Herbarta Wirtha wynosił 40 lat, obecnie mówi się o maksymalnie 25 latach eksploatacji.

Wyniki Sierra Gorda znacząco odbiegały od założeń przyjmowanych na etapie Studium Wykonalności, które przewidywało realizację projektu w 2 fazach. I faza dotyczyła budowy kopalni i zakładu przerobu rudy do 2014 roku z dziennym przerobem rudy na poziomie 110 tys. ton. II faza zakładała rozwój do 2018 do poziomu 190 tys. ton. Nakłady inwestycyjne na uruchomienie produkcji w I fazie planowane na poziomie 2,9 mld dolarów zostały przekroczone o 50 proc., a produkcję uruchomiono z rocznym opóźnieniem.

Przekroczenie założonego poziomu nakładów inwestycyjnych na uruchomienie projektu Sierra Gorda wynikało z nieuwzględnienia kosztów dostaw maszyn i urządzeń oraz robót budowlano-montażowych w oszacowaniu planowanych nakładów, błędów w projekcie oraz oparcia szacunku kosztów na danych z innych projektów realizowanych przez projektanta. KGHM nie dokonał własnej weryfikacji tych nakładów, ani nie zlecił jej dokonania wyspecjalizowanemu podmiotowi.

Przez 3 lata od uruchomienia produkcji komercyjnego Sierra Gorda nie osiągnęła planowanego w I fazie projektu dziennego poziomu przerobu rudy, w procesie flotacji przerobiono tylko 63% rudy w stosunku do poziomu zakładanego. Nie osiągnięto również zakładanych poziomów sprzedaży.

Powyższe wnioski są porażające. Czy zostaną wyciągnięte konsekwencje? To chyba pytanie retoryczne…

REKLAMA