„Miłosierna Mama” adoptowała 118 dzieci i założyła z nich… gang szantażystów

Li Yanxia Fot. Twitter
REKLAMA

Rzecz wydarzyła się w Chinach. Chińskie media nazwały ją „Miłosierną Matką”, bo adoptowała 118 dzieci. Niezwykła empatia i gest okazały się jednak kamuflażem. Prawdziwa twarz pani Li Yanxii okazała się mniej anielska.

Ta 54-letnia kobieta zamiast honorowego medalu KPCh, została skazana na 20 lat więzienia przez sąd okręgowy w Wu’an w prowincji Hebei. Dodatkowo ma zapłacić 2,67 mln juanów grzywny (ok. 388 tys. dolarów).

REKLAMA

Li Yanxia otworzyła sierociniec w swojej rodzinnej wiosce. Z przyjmowanych tam dzieci utworzyła jednak przestępczy gang. W procederze brał udział jej konkubent i 14 innych wspólników. Adopcje zaczęły się w 2006 roku.

Jak sama tłumaczyła, jej mąż po rozwodzie sprzedał ich syna przemytnikom. Gdy kobieta odzyskała dziecko, zdecydowała się zacząć pomagać sierotom. Ostatecznie przygarnęła 118 dzieci i otworzyła sierociniec „Wioska miłości”.

Dwa lata temu władze zaczęły podejrzewać, że Li angażuje się w nielegalną działalność. Rok później służby odkryły, że kobieta posiada 20 mln juanów i 20 tys. dolarów. Ponadto jest właścicielką floty luksusowych samochodów.

Li używała sierot do np. wymuszania okupu. Dzieci zakłócały budowy, łącznie z blokowaniem maszyn, a później szantażowano kierownictwo budowy. Kobieta wyłudzała także na swój sierociniec datki.

Sąd skazał ja za wymuszenia, oszustwa i fałszerstwa. Za okoliczność obciążającą uznano, że wykorzystywała status sierocińca. Wyroki więzienia otrzymali także jej wspólnicy. Dzieci zabrano do innych placówek opiekuńczych.

Źródło: BBC News/ Do Rzeczy/ Ulycees.co

REKLAMA