
Marokańskie media niepokoją się o los obywateli tego kraju studiujących na Ukrainie. Studiuje tam 5 tys. Marokańczyków, ale w ostatnim czasie jedenastu z nich straciło życie. Przy czym młodzi Marokańczycy nie uczestniczą bynajmniej w konflikcie w Donbasie, ale mieszkają w dużych miastach i się uczą.
Ostatni przypadek dotyczy 20-letniego studenta I roku medycyny Yassina z Kenitry, który został zadźgany nożem w Odessie.
Nie wyklucza się jednak, że może chodzić także o sprawy związane z przemytem narkotyków. Materiał o tym zabójstwie wyemitowała marokańska TV 2M.
Najwięcej młodych Marokańczyków kształci się na Ukrainie na wydziałach farmacji i w szkołach inżynieryjnych.
Kijów przejął część kontaktów naukowych i stypendialnych z krajami trzeciego świata po b. Związku Sowieckim i te programy kontynuuje.
Źródło: Bladi.net