Ubogacanie Europy. Dramatycznie rośnie liczba obrzezanych kobiet

Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Klitoridektomia zwana też obrzezaniem, czyli okaleczanie żeńskich narządów płciowych polegające na wycinaniu łechtaczki, praktykowane jest na świecie w Egipcie, wśród niektórych ludów afrykańskich, irackich Kurdów i Jemenie. Przybywa też, razem z imigracją takich okaleczonych kobiet w Europie.

Prym wiodą tu Wielka Brytania i Francja. Okaleczanie żeńskich narządów płciowych we Francji ma tendencję wzrostową od 2000 r. Można więc mówić o zjawisku XXI wieku. Tak przynajmniej stwierdza raport zamieszczony w biuletynie epidemiologicznym (BEH).

REKLAMA

Ostatnie dane dotyczące obrzezywania kobiet we Francji mówią o ciągłym wzroście. Liczba udokumentowanych przypadków wynosiła na początku wieku 62 000.

Teraz jest to 124 355 okaleczonych ”dorosłych kobiet”, a w całej Europie ponad pół miliona.

Wzrost ten tłumaczy się „feminizacją populacji migrantów z Afryki Subsaharyjskiej.”

Problem jest dostrzegany przez władze, które wprowadziły nawet specjalne programy dla rodzin z krajów, gdzie takie praktyki są szeroko rozpowszechnione. Wydano też instrukcje dla służb medycznych i agentów opieki społecznej.

Zawarto je jeszcze w ustawie z 8 sierpnia 2004 r. Od tego czasu okaleczonych kobiet jednak ciągle przybywa.

W Europie liderem pod tym względem jest Wielka Brytania jest krajem, ale tuż za nią znajduje się Francja, a dalej są Włochy, Holandia i Niemcy. To kolejny, mniej znany aspekt „ubogacania” naszego kontynentu.

Źródło: Valeur Actuelles

REKLAMA